- Polacy nie zauważyli, jak bardzo się wzbogacili
- Będzie dłuższe macierzyńskie. Chcą skrócić urlopy na żądanie
- "Nie" pracownicom bez stanika Wymóg ten ma zostać spełniony w ciągu najbliższych sześciu lat. Ustawa, poparta zarówno przez konserwatywną partię UMP prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, jak i opozycyjnych socjalistów, dotyczy około 2 tysięcy francuskich firm - tych, które są notowane na giełdzie bądź też mają ponad 500 pracowników lub co najmniej 50 mln euro rocznych obrotów.
Faza przejściowa polegać będzie na zwiększeniu liczby kobiet w zarządach firm do co najmniej 20 procent w ciągu trzech lat. Jak podaje parlamentarny raport, wskaźnikiem takim legitymuje się obecnie tylko siedem spółek z francuskiego indeksu giełdowego CAC 40.
Poparcia deputowanych nie uzyskała bardziej radykalna wersja ustawy, zakładająca osiągnięcie za sześć lat parytetu jeden do jednego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.