11 pracowników litewskich kolei zostało finansowo ukaranych za to, że w pracy używali języków innych niż litewski. Według spółki Koleje Litewskie stworzyło to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu.
Kolejarze o pochodzeniu polskim, rosyjskim, białoruskim, ukraińskim, ale też litewskim, zostali ukarani w myśl regulaminu, jaki obowiązuje w litewskim odpowiedniku PKP od 3 lat. Zabrania on używania w pracy języka innego niż państwowy, podobnie zresztą jak Najwyższy Sąd Administracyjny, który zakazał urzędnikom państwowym rozmawiać w innym języku, niż litewskim i przewidział karę 400 litów (ponad 500 zł.).
- Spółka podejmuje wiele starań, by zapewnić bezpieczeństwo przewozu ładunku i pasażerów. Jednym ze sposobów zapewnienia bezpieczeństwa jest należyte używanie przez pracowników języka państwowego podczas wykonywania swych obowiązków - oświadczyła spółka Lietuvos Geleżinkeliai (Koleje Litewskie).
Ukarani pracownicy kolei, głównie drożnicy, ale też dyżurni i pomocnik maszynisty, otrzymali ofertę pomocy prawnej od Europejskiej Fundacji Praw Człowieka. NGO działający na Litwie zaproponował podanie pracodawcy całej jedenastki do sądu i opłacenie prawnika.
MA