Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na

Generacja Y - czym jest i co ją wyróżnia?

0
Podziel się:

O różnicach pokoleniowych, kulturowych i społecznych, a także sytuacji młodych ludzi na rynku pracy Redakcji Magazynu Rekruter opowiedziała Agnieszka Mikoś, psycholog biznesu, konsultantka firmy doradczo-szkoleniowej GM Solutions.

Generacja Y - czym jest i co ją wyróżnia?

- Generacja Y - czym jest? Co ją wyróżnia?

- Generacja Y, zwana także pokoleniem Milenium, to pojęcie relatywnie nowe. Wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, gdzie naukowcy jako pierwsi opisali tę odrębną grupę społeczną. Zgodnie z powszechną definicją są to osoby urodzone po 1982 roku. Przedstawiciele pokolenia Y dorastali w specyficznym środowisku, które miało wpływ na wartości, którymi teraz się kierują oraz oczekiwania, jakie mają wobec otaczającej ich rzeczywistości. W Polsce osoby te dorastały w czasie boomu gospodarczego. Wychowane były w dobie komputerów i internetu, globalizacji, ruchu ku indywidualizmowi. W odróżnieniu od polskiego pokolenia X czy baby boomers, polska generacja Y nie pamięta czasu komunizmu, zna go tylko z opowiadań rodziców czy dziadków - są pod tym względem ,,nieskażeni". Postrzegani są - i badania to w dużej mierze potwierdzają - jako pewni siebie, nie podlegający autorytetom, niecierpliwi, oczekujący szybkiego awansu. Jednak nie przywiązują do pracy tak dużego znaczenia jak starsze pokolenia, dla nich dużą wartość ma
rodzina, przyjaciele, rozrywka - można powiedzieć, że pracują po to, aby mieć z czego żyć, a nie żyją po to, żeby pracować. Dlatego tak ważna staje się dla nich tzw. idea work-life balance - równowaga między życiem prywatnym a zawodowym oraz elastyczne podejście w pracy. Są otwarci na zmianę, chcą się nieustająco rozwijać, angażować w kluczowe decyzje.

- Na konferencji ,,Generacja Y - szansa czy konflikt" poruszany jest problem konfliktu z generacją X. Czym jest Generacja X i na czym polega ten konflikt?

- W ramach konferencji chcemy podnieść świadomość istnienia potencjalnego konfliktu pokoleniowego - nie w każdej organizacji taki konflikt istnieje, w wielu jednak ma on miejsce. Niewielu praktyków zarządzania zdaje sobie sprawę, co leży u jego podstaw. Coraz częściej spotyka się sytuacje, w których w danym zespole pracują zarówno dwudziestoparolatkowie jak i osoby bliżej wieku emerytalnego. Młodzi mają odmienny system wartości i oczekiwań w porównaniu do starszych pokoleń. W kontekście środowiska pracy te różnice pokoleniowe mogą prowadzić do wielu napięć i nieporozumień. Specyficzne cechy Generacji Y mogą komplikować a także zaburzać interakcje w pracy z przedstawicielami innych pokoleń, negatywnie wpływając zarówno na współpracowników jak i procesy organizacyjne. Zrozumienie a także zaakceptowanie różnic pokoleniowych staje się kluczowe. Generacja Y od kilku lat wkracza na arenę pracy i liczba przedstawicieli tego pokolenia w organizacjach będzie z każdym rokiem rosnąć. Pokolenie Milenium może stanowić
źródło napięć, ale też może być szansą, którą powinno się wykorzystać. * - Coraz bardziej niepokoi ogromna stopa bezrobocia wśród młodych ludzi. Co jest Pani zdaniem tego przyczyną? Być może młodzi ludzie, Generacja Y, oczekuje zbyt wiele od pracodawców podczas obecnej sytuacji na rynku?*

- Typowy przedstawiciel Generacji Y to dobrze wykształcony młody człowiek - w dodatku niezwykle pewny swojej wartości. Nie chce godzić się na coś, co w jego przekonaniu jest poniżej jego możliwości. Jednak wysokie oczekiwania młodych to nie jedyna i na pewno nie najważniejsza bariera. Oczywistym powodem wysokiego bezrobocia jest obecny kryzys gospodarczy, który wpływa na niekorzystną sytuację na rynku pracy. Owszem, sytuacja Polski na tle innych krajów europejskich nie wygląda dramatycznie, wciąż jesteśmy zasypywani informacjami, że wskaźniki gospodarcze w Polsce są zadowalające, jednak faktem jest, że w wielu organizacjach tnie się etaty, nie tworzy nowych miejsc pracy. Dodatkowym wyzwaniem są sztywne przepisy regulujące zatrudnienie, które powodują, że pracodawcy są ostrożni, boją się inwestować w młodych. Źle się wypowiada na temat bardziej elastycznych form zatrudnienia, pejoratywnie określanych jako umowy śmieciowe, które dałyby młodym ludziom możliwość rozpoczęcia pracy w dzisiejszej trudnej
rzeczywistości.

Niestety obecne nastroje zapowiadają tendencję w kierunku jeszcze większego usztywniania się tych przepisów. Kolejną kwestią jest podejście młodych do wyboru kierunku studiów - zaryzykuję stwierdzenie, że wielu z nich nie podchodzi do tej decyzji strategiczne. Wiele osób decydujących się na studia humanistyczne czy społeczne nie wie, co dokładnie chciałaby po ich ukończeniu robić. Studenci z wykształceniem ścisłym są w o niebo lepszej sytuacji, ponieważ dla nich praca przeważnie jest. To niedopasowanie kwalifikacji do potrzeb rynku pracy stanowi duże wyzwanie. Powinno zadbać się o aktywne uświadamianie młodych wkraczających na uniwersytety co do ich perspektywy zatrudnienia.

- Nie tylko w Polsce stopa bezrobocia absolwentów jest zatrważająca. Bardzo źle sytuacja wygląda w Hiszpanii, gdzie bezrobocie młodych sięga 49proc. Czym różnią się młodzi urodzeni po 1982 w Polsce od swoich zagranicznych rówieśników? Co ich pozytywnie wyróżnia, a czego powinni się nauczyć?

- Myślę, że młodzi w Europie czy Ameryce Północnej mają dużo wspólnych cech. Dorastali oni w czasach globalizacji. Internet oraz bezprzewodowe sposoby komunikowania się ze światem pozwoliły Generacji Y na łatwy dostęp do nieograniczonych zasobów informacji oraz kontaktów z całego świata. Według mnie więcej łączy typowego przedstawiciela pokolenia Milenium w Polsce z jego młodym kolegą czy koleżanką w Hiszpanii, niż generację Y w Polsce ze starszym pokoleniem. Innym słowem, bardziej wyraziste, a zarazem niepokojące, są różnice międzypokoleniowe niż międzykulturowe. Przeprowadzone przez nas badania dowodzą, że przedstawiciele polskiego pokolenia Milenium przejawiają te same cechy co ich zagraniczni koledzy. Są jedynie nieco mniej mobilni, tzn. mniej skłonni do zmiany pracy czy też miejsca zamieszkania. * - Jakie przewiduje Pani prognozy dla młodych ludzi na rynku? Czy uważa Pani, że sytuacja absolwentów na rynku pracy ma szansę się poprawić w najbliższym czasie? W mediach słyszy się, że sytuacja będzie
jeszcze gorsza. *

- Bardzo trudno o trafną prognozę, ponieważ jest wiele czynników, które wpływają na sytuację absolwentów na rynku pracy. Mamy niestabilną sytuację ekonomiczną, zmiany demograficzne. Nie wiadomo jak sytuacja wydłużenia wieku emerytalnego wpłynie na rynek zatrudnienia. Brak odpowiedniego systemu socjalnego stanowi kolejne zagrożenie dla młodych - gdy decydują się na założenie rodziny, coraz więcej z nich spotyka się z sytuacją, że nie może znaleźć opieki dla swojej pociechy. Miejsce w państwowym żłobku czy w przedszkolu (szczególnie w dużym mieście) to wygrana na loterii. Kolejną kwestią jest nasze w pewnym sensie ,,zacofanie" - nieprędko Polska będzie gospodarką innowacyjną. Wciąż konkurujemy tanią siłą roboczą, co przekłada się na niskie wynagrodzenia, w szczególności osób dopiero rozpoczynających karierę. Dlatego jeszcze niedawno rynki europejskie zasysały część młodych, jednak w obliczu obecnego globalnego kryzysu ten trend w tej chwili zanika, Polacy wracają do ojczyzny sfrustrowani, bez perspektyw. A
jeszcze do niedawna powszechne było przekonanie, że zagraniczny dyplom to furtka do kariery zawodowej. Dziś niestety nawet dyplom szanowanej polskiej uczelni nie gwarantuje młodemu człowiekowi otrzymania pracy, a w szczególności pracy w zawodzie.

wiadomości
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)