Spółki deweloperskie, które skutki kryzysu zaczęły odczuwać już kilka miesięcy temu, redukują zatrudnienie.
Jak pze dziennik _ Polska _ problem jest jednak poważniejszy, gdyż pracę stracić może nawet 25 tysięcy osób powiązanych z budownictwem.
Jak wyjaśnia gazeta, spadek koniunktury w budownictwie mieszkaniowym, ale przede wszystkim obostrzenia w udzielaniu kredytów hipotecznych dotyka agencje pośrednictwa w obrocie nieruchomości. W ostatnich tygodniach obroty tych firm drastycznie spadły. Pracę mogą stracić ponad dwa tysiące osób.
- _ Zwolnienia zapowiedziały cementownie i huty produkujące na potrzeby budownictw _a - pisze _ Polska _.
Pracę stracą także osoby zatrudnione w mniejszych i średnich firmach budowlanych. Ci ostatni to często podwykonawcy dużych deweloperów. Eksperci szacują, że co czwarta firma budowlana w Polsce założona została przez emigrantów wracających z Wysp Brytyjskich.
Teraz, gdy deweloperzy zaczęli wstrzymywać inwestycje, cieśle, murarze, stolarze czy dekarze zostaną zmuszeni do szukania mniejszych zleceń za niższe pieniądze.
- ZOBACZ TAKŻE:
- Deweloperzy wołają o pomoc