Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

Debata PiS o pracy. "Promują się i uczą"

0
Podziel się:

Jutro Prawo i Sprawiedliwość organizuje debatę ws. walki z bezrobociem. Pozostałe partie nie mają wątpliwości, po co.

Debata PiS o pracy. "Promują się i uczą"
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Kolejna debata organizowana przez PiS już wywołuje wiele komentarzy. Politycy zastanawiają się, czy przyniesie realne rozwiązania dotyczące walki z bezrobociem, czy tylko wzrost poparcia dla partii Jarosława Kaczyńskiego.

Adam Hofman z PiS podkreśla, że kolejna debata ekspertów będzie dotyczyła jednego z najważniejszych problemów obecnych czasów.

_ - Jutrzejsza debata jest o sprawach najważniejszych, czyli o bezrobociu, i rynku pracy, o tym jak tej pracy stworzyć więcej. To jest chyba zadanie numer jeden dla polityków w Polsce i PiS to wie. Trzeba zacząć od gospodarki i pracy, bo to jest podstawą normalnego rozwoju społecznego _ - powiedział Hofman.

Zdaniem Jacka Protasiewicza z PO, najwięcej na swoich debatach korzystają politycy Prawa i Sprawiedliwości._ - Lepiej jak PiS rozmawia o gospodarce, pracy, zdrowiu niż o Smoleńsku. Ale mam wrażenie, że najwięcej na tych debatach korzystają sami politycy PiS-u, bo czegoś się dowiadują i uczą. Kandydat PiS-u na premiera, profesor Gliński, pytany niedawno o opinię ws. tzw. umów śmieciowych, powiedział: nie mam zdania, muszę się jeszcze nad tym zastanowić i skonsultować. Więc myślę, że ta jutrzejsza debata jest po to, żeby pan profesor mógł sobie wyrobić zdanie _ - powiedział Protasiewicz.

POSŁUCHAJ JACKA PROTASIEWICZA:

Jacek Kurski z Solidarnej Polski uważa, że debaty PiS są coraz słabsze. Zwraca uwagę na fakt, że na kolejnej debacie zabraknie przedstawiciela Solidarności.

_ - Trudno rozmawiać o bezrobociu, bez największego związku świata pracy, jakim jest _ Solidarność _. Przy czym wydaje mi się, że wyhamowuje ta ofensywa PiS-u i wielu ludzi zdaje sobie sprawę, że miała bardziej charakter promocyjny niż merytoryczny - _ mówił Kurski.

POSŁUCHAJ JACKA KURSKIEGO:

Stanisław Żelichowski z PSL uważa, że Polacy nie zauważają, że debaty PiS nie przynoszą żadnych rozwiązań poza zwiększeniem zainteresowania tą partią.

_ - Ludzie patrzą: no ten PiS mówi o zdrowiu, to na pewno ma jakąś koncepcję. Nikt nie patrzy, że nie o to chodzi, żeby zrobić króliczka, tylko żeby gonić go _- mówił Żelichowski.

POSŁUCHAJ STANISŁAWA ŻELICHOWSKIEGO:

Marek Siwiec jest zdania, że organizując kolejną debatę PiS chce przekonać, że zna odpowiedzi na najważniejsze problemy naszego kraju. Według polityka SLD, to nieprawdziwe wrażenie.

_ - Jest to tworzenie wrażenia, że istnieje eliksir szczęścia, mądrości, młodości, wszelkich pożytków. PiS jest w posiadaniu tej tajemnicy, a jeśli nie jest, to niedługo ją posiądzie i gdy tylko dostanie mandat społeczny żeby móc porządzić, to ludzie pożyją szczęśliwie. Co jest oczywiście bzdurą, ja w tę bzdurę nie wierzę _- powiedział Siwiec.

Debata z cyklu _ Alternatywa _ odbędzie się jutro w warszawskim Ursusie, bo - jak mówił Jarosław Kaczyński - jest tam _ specyficzny teren poprzemysłowy _. Na debatę _ Więcej pracy _ zaproszono 36 osób: naukowców, związkowców i pracodawców, między innymi Henrykę Bochniarz z PKPP Lewiatan, Marka Goliszewskiego z BBC, szefa OPZZ Jana Guza i prezesa GUS Janusza Witkowskiego. Będzie to trzecia debata z cyklu programowych prezentacji PiS _ Alternatywa _. Poprzednie dotyczyły ekonomii i zdrowia.

Czytaj więcej w Money.pl
PiS chce debaty o pracy dla Polaków. Kiedy? Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że praca jest pierwszym warunkiem rozwoju naszego narodu.
Mają propozycję dla młodych. Sprawdzi się? Posłowie PiS zarzucają rządowi, że nie działa na rzecz tworzenia nowych miejsc pracy.
Szef "Solidarności" zawiódł Kaczyńskiego Piotr Duda wyjaśnił, że ma już w tym czasie zaplanowane spotkania ze związkowcami.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)