PAP/Waldemar Deska /
Nowa minister obrony Niemiec, Ursula von der Leyen, chce przeobrazić Bundeswehrę w najbardziej atrakcyjnego pracodawcę w Niemczech. Szczególnie zależy jej na aspekcie ,,pogodzenia życia zawodowego z życiem rodzinnym", powiedziała polityk CDU w rozmowie z gazetą ,,Bild am Sonntag".
Praca w niepełnym wymiarze godzin i konta czasu pracy
- Żołnierze i żołnierki kochają swój zawód, ale chcieliby też, by ich związki się nie rozsypały i żeby mogli prowadzić szczęśliwe życie rodzinne - powiedziała minister.
Ursula von der Leyen uważa też, że żołnierki i żołnierze powinni mieć w przyszłości swobodę kształtowania czasu pracy: - Kto mający małe dzieci skorzysta z opcji pracy przez trzy, czy cztery dni w tygodniu, musi mieć też perspektywę kontynuowania kariery w wojsku.
Minister myśli również o kontach czasu pracy, ,,na które wpłacać się będzie dodatki za godziny nadliczbowe i gromadzić też przepracowane nadgodziny, które można będzie wybierać czy to na opiekę nad dziećmi czy też starszymi rodzicami".
Za dużo przeniesień służbowych?
Minister obrony chce też ograniczyć częste dziś przeniesienia służbowe żołnierzy.
- Kariera w Bundeswehrze nie może oznaczać, że się jest stale na służbie i że trzeba się co parę lat przeprowadzać - podkreśliła minister von der Leyen. Ponieważ partnerzy żołnierek i żołnierzy też często pracują zawodowo, takie przeniesienia wiążą się z ogromnym stresem. Minister powiedziała, że przyjrzy się dokładnie ,,systemowi niemal automatycznych przeniesień co dwa, trzy lata".
Gdy ktoś robi karierę menedżerską, również w wielkich koncernach musi się liczyć z częstszą zmianą stanowisk i przeniesieniami.
- Trzeba się jednak zastanowić, czy ma to również sens w przypadku większości żołnierek i żołnierzy - podkreśliła minister obrony.
Rozbudowa form opieki nad dziećmi
Pierwszym krokiem ma być według Ursuli von der Leyen polepszenie opieki nad dziećmi w koszarach. - Potrzebujemy elastycznych form opieki nad dziećmi pracowników Bundeswehry - zaznaczyła Ursula von der Leyen.
Skargi i zażalenia
Częste przeniesienia służbowe są też przedmiotem skarg żołnierek i żołnierzy, jakie docierają do Hellmuta Koenigshausa, pełnomocnika Bundestagu ds. obronności. Pod koniec grudnia 2013 roku poinformował on, że tylu nieprawidłowości, co w ub. roku, nie wytknięto w Bundeswehrze od 1959 roku.
tagesschau.de, DW / Iwona D. Metzner
red. odp.: Alexandra Jarecka