Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Bezrobocie w Polsce. Problemem nie jest brak miejsc pracy, ale kwalifikacji

275
Podziel się:

Nie wszyscy skorzystali na poprawie koniunktury gospodarczej i towarzyszącemu jej spadkowi bezrobocia.

Wśród bezrobotnych jest wiele młodych osób. Stanowią nawet 26,9 proc.
Wśród bezrobotnych jest wiele młodych osób. Stanowią nawet 26,9 proc. (Piotr Kamionka/REPORTER)

Najliczniejszą grupą osób długotrwale pozostające bez pracy są młodzi Polacy do 30 roku życia oraz z niższym wykształceniem - wynika z danych GUS. - Aktywizacja tych grup wymaga rozwiązań systemowych nie tylko na rynku pracy, ale także w obszarze edukacji – przekonuje Jakub Gontarka, eksperta Konfederacji Lewiatan.

Dane GUS wskazują, że główną jego przyczyną bezrobocia jest brak kompetencji przydatnych na rynku pracy. Świadczy o tym wysoki udział wśród bezrobotnych osób młodych - 26,9 proc. poniżej 30 roku życia oraz starszych mężczyzn. Aż 63,7 proc. zarejestrowanych bezrobotnych mężczyzn stanowiły osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym, gimnazjalnym, podstawowym i niepełnym podstawowym.

Oznacza to, że nie brak miejsc pracy, a brak kwalifikacji decyduje o pozostawaniu wielu osób poza rynkiem pracy - zaznacza Konfederacja Lewiatan. Dlatego też niezwykle ważne są działania wspierające idę kształcenia ustawicznego, przez całe życie. Poprawa koniunktury gospodarczej i rosnące zapotrzebowanie na pracowników nie naprawi głównego problemu rynku pracy – braku systemowego kształcenia i szkolenia kadr na potrzeby gospodarki.

Zobacz także: "Gwarancją rozwoju są młode pokolenia. Staramy się, by wynagrodzenia były coraz wyższe, a bezrobocie coraz niższe":

Klasy patronackie i zaangażowanie firm

Rozwiązanie tego problemu nie jest zadaniem łatwym, bo wymaga współpracy wielu partnerów, a przede wszystkim zaangażowania pracodawców w proces kształcenia i szkolenia.

- Dlatego pozytywnie oceniamy list w tej premiera Mateusza Morawieckiego oraz Anny Zalewskiej, minister edukacji narodowej do pracodawców. Jednocześnie zwracamy uwagę, że za deklaracjami powinny iść dodatkowe działania ułatwiające zaangażowanie się firm w tworzenie dualnego systemu kształcenia zawodowego - zaznacza Jakub Gontarka, eksperta Konfederacji Lewiatan.

Jak przekonuje Konfederacja, palącą potrzebą jest stworzenie korpusu fachowców, facylitatorów współpracy szkół z firmami, ale pracujących w organizacjach pracodawców. Tylko dzięki zaangażowaniu organizacji pracodawców, rozumiejących wyzwania stojące przed firmami działającymi w branżach i regionach możliwe jest inicjowanie i animowanie współpracy. Niestety, w Polsce mamy dużo średnich i małych firm, dla których włączenie się w proces tworzenia podstaw programowych, zakładania klas patronackich, czy w praktyczną naukę zawodu jest nadal zbyt kosztowny.

Walczyć z bezrobociem

Niezwykle ważnym narzędziem walki z bezrobociem jest także Krajowy Fundusz Szkoleniowy, bardzo popularny wśród pracodawców, którzy chcą dostosowywać kwalifikacje pracowników do szybko zmieniającego się zapotrzebowania -zaznacza Konfederacja Lewiatan.

Niestety, w planie wydatkowania Funduszu Pracy na 2018 kwota przeznaczona na ten instrument została zmniejszona o ponad połowę w stosunku do roku ubiegłego, pomimo uchwały Rady Dialogu Społecznego rekomendującej systematyczne zwiększanie udziału do 4 proc. w 2018, 5 proc. w 2019 i 6 proc. Funduszu Pracy w 2020 r.

Jak przypomina w komentarzu Jakub Gontarka, obecnie zaakceptowany plan wydatkowania Funduszu Pracy na 2018 przewiduje udział KFS w wysokości 1,29 proc., co jest także niezgodne z ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (w ustawie jest zapisane 2 proc.).

rynek pracy
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(275)
j.g
2 lata temu
Zawsze było słowo klucz przyuczenie do zawodu.Ale widać to jest już słowo obce.A ponoć w życiu można mieć kilka zawodów.Mówi się ,że małpę można nauczyć liczyć w cyrku.Ale w życiu człowieka widać to nie obowiązuje.Ponoć człek inteligentniejszy od małpy.Ale widać,że nie jednak.Czyli wiek max 20lat i 15lat doświadczenia.Jak tak dalej pójdzie to nasz śmieszny kraj daleko tak nie ujedzie.
baba
2 lata temu
było za PRL i nadal kwitnie w Polsce jeśli nie masz znajomości i "pleców " nadal nie masz pracy. Tak dzieje się na samej górze i na dole tzn w Samorządach. Polska nie stoi na Samorządach lecz na znajomościach. Konkursy ogłaszane to " FIKCJA" i tak wiadomo zawsze kogo należy zatrudnić. Nie chcę wspominać już o ogłaszanych przetargach. Stawki są unormowane " 5 lub 10 procent do zlecenia.
kadrowy
2 lata temu
Nie wiem jak jest obecnie. Ale dawniej to bylo tak ,,czy jest u pana praca? A tak w ogole to daj pan pieczatke i juz mnie nie ma.,,
dfgh
5 lata temu
za r]tysie to na czopki nie zapracujesz lol kolejny pan prezes co jakby mógł to by ludziom nawet wody w robocie nie podał. Recesja i czasy styropianów się skończyły że wykorzystywaliście ludzi za ochłapy, jak kto chce to jedzie do Anglii albo idzie na zasiłek bo nieraz lepiej nie pracowac niż tyrac na kogoś
cvb
5 lata temu
praca może i jest ale co z tego jak nisko płatna i do tego nie wymagajaca wyzszych kwalifikacji? Nie po to studiowałem 5 lat by tyrać na fabryce z głąbami po podstawowym i skręcać śrubki.A w mojej okolicy tylk jest taka praca - ja tam się cenię i widzę że w ty kraju mozna jedynie do łopaty pójść - tak sie traktuje niewolników.
...
Następna strona