Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na

Zaoferowała swoją nerkę szefowi, została zwolniona

0
Podziel się:

Kobieta z Nowego Jorku chciała oddać nerkę swojemu szefowi, a wkrótce po operacji została zwolniona. Dramat pracownicy, która słono zapłaciła za chęć niesienia pomocy

studio.wp.pl /

Kobieta z Nowego Jorku chciała oddać nerkę swojemu szefowi, a wkrótce po operacji została zwolniona. Dramat pracownicy, która słono zapłaciła za chęć niesienia pomocy.

Deborah Stevens, pracownica firmy Atlantic Auto, która zajmuje się dystrybucją samochodów w Stanach Zjednoczonych, dowiedziała się o tym, że jej pracodawca potrzebuje nerki w listopadzie 2010 r. Bez namysłu zaproponowała oddanie mu swojego organu. Szef podziękował, lecz odmówił. Sprawa na jakiś czas przycichła, a Stevens przeprowadziła się na Florydę i zrezygnowała z pracy.

Kiedy wróciła do Nowego Jorku została ponownie zatrudniona przez Atlantic Auto. Po jakimś czasie szef wrócił do tematu przeszczepu. Powiedział, że jego dawca nie został zaaprobowany przez szpital i poprosił o jej nerkę. Niestety okazało się, że nerka Stevens też nie pasowała.

Deborah Stevens zdecydowała się jednak oddać swoją nerkę innemu potrzebującemu. Operacja się udała, choć w jej wyniku pracownica miała uszkodzone nerwy w nodze, problemy z trawieniem oraz problemy natury psychologicznej. Udało się jej wrócić do firmy po miesiącu od zabiegu. Jednak jej sytuacja w pracy zupełnie się zmieniła. Szef stał się arogancki, krzyczał na nią, była też krytykowana za zwolnienia lekarskie. Kiedy poskarżyła się w kadrach, została przeniesiona na inne stanowisko. Po kilku miesiącach firma ją zwolniła, twierdząc, że stała się mało wydajna.

Stevens oskarżyła pracodawcę o dyskryminację z powodu, powstałej w wyniku powikłań po operacji, niepełnosprawności. Zamierza podać pracodawcę do sądu. Firma zaprzecza wszelkim oskarżeniom.

JK,WP.PL

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)