Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na

Wielka Brytania otworzy w 2014 rynek pracy dla Rumunów i Bułgarów

0
Podziel się:

Prezydent Bułgarii Rosen Plewnelijew otrzymał zapewnienia od brytyjskiego
premiera Davida Camerona, że W. Brytania zgodnie z obietnicami otworzy w 2014 roku swój rynek pracy
dla Rumunów i Bułgarów

Prezydent Bułgarii Rosen Plewnelijew otrzymał zapewnienia od brytyjskiego premiera Davida Camerona, że W. Brytania zgodnie z obietnicami otworzy w 2014 roku swój rynek pracy dla Rumunów i Bułgarów - poinformowała w środę wieczorem kancelaria prezydenta.

Plewnelijew udał się do Wielkiej Brytanii na pogrzeb byłej brytyjskiej premier Margaret Thatcher i - jak głosi komunikat kancelarii - "kategorycznie zaprzeczył (w Londynie) spekulacjom na temat napływu imigrantów z Bułgarii do krajów Unii Europejskiej".

Pod koniec 2012 roku szefowa brytyjskiego resortu spraw wewnętrznych Theresa May powiedziała, że opowiada się za ograniczeniem imigracji do W. Brytanii z krajów unijnych i dlatego chce włączenia jednej z podstawowych unijnych swobód - przemieszczania się ludności - do strategicznego przeglądu stosunków Wielka Brytania - UE.

Opinia May odzwierciedlała stanowisko gabinetu Camerona, który niepokoił się perspektywą dopuszczenia na brytyjski rynek pracy obywateli Bułgarii i Rumunii, kiedy w 2013 roku zakończy się okres przejściowy, podczas którego kraje UE mogły nakładać na Bułgarów i Rumunów ograniczenia w dostępie do rynku pracy. Szefowa MSW nie wspomniała wprawdzie otwarcie, że ma na myśli obywateli tych krajów, ale według mediów nie ma wątpliwości, że chodziło jej właśnie o Bułgarów i Rumunów.

Zjednoczone Królestwo usztywniło ostatnio swoją politykę imigracyjną i ograniczyło prawa imigrantów, między innymi do zasiłków dla bezrobotnych i ubezpieczeń zdrowotnych - przypomina AFP.

Debata o imigracji znalazła się w centrum uwagi polityków za sprawą rosnącej popularności eurosceptycznej formacji zwanej Partią Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, która straszy masowym napływem Bułgarów i Rumunów do Wielkiej Brytanii.(PAP)

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)