Dystrybutorzy na pogotowiu, kontrolerzy lotów, chirurdzy. Ale także... tancerki. Te zawody znalazły się na liście zawodów, w których poziom stresu jest najwyższy. Portal Business Insider przyjrzał się 747 profesjom wymienionym w spisie amerykańskiego Departamentu Pracy.
Dokładnej analizy dokonał doradca zawodowy dr Laurence Shatkin. Oszacował on z jaką częstotliwością przedstawiciele poszczególnych zawodów spotykają się z sytuacjami stresującymi. Pod uwagę wziął skalę konsekwencji, do jakich mogą doprowadzić błędy wynikające z wykonywanej pracy, a także presję czasu.
Wnioski dr. Shatkina nie są zaskakujące. Nikogo nie dziwi, że jedną z najbardziej stresujących prac jest praca kontrolerów lotów. Muszą oni na bieżąco zarządzać ruchem powietrznym, a to oznacza wzięcie odpowiedzialności za zdrowie i życie tysięcy pasażerów. Na szczęście ich praca jest odpowiednio nagradzana. W USA mogą liczyć na 122 tys. dolarów rocznie, co jest porównywalne z pensją pilota.
Polecamy: W którym mieście zarobisz najlepiej?
Ze stresem w pracy spotykają się również pracownicy służby zdrowia, w szczególności chirurdzy, ginekolodzy, pielęgniarki, ale także dyspozytorzy pogotowia ratunkowego. Zarobki w Stanach lekarzy i pielęgniarek to poziom 140 tys. dolarów rocznie, dystrybutorzy opłacani są niestety znacznie gorzej - około 40 tys. dolarów.
Sytuacji stresujących nie unikną również opiekunowie, zajmujący się osobami niepełnosprawnymi oraz chorymi psychicznie (ich zarobki roczne to średnio 27 tys.). Ciekawostką jest obecność na liście tancerek. Jeden ich błąd na scenie może zniweczyć wielomiesięczne przygotowania całego zespołu.
MA,WP.PL