Kasia wyjechała do Kanady cztery miesiące temu. Pracuje legalnie korzystając z programu Youth Mobility (Program Wspierania Mobilności Młodzieży), który został udostępniony Polakom w 2009 roku.
Program YM został przygotowany w celu wzajemnego poznawania kultur i nawiązywaniu kontaktów między Polską a Kanadą: - Dzięki Youth Mobility zdobywam nowe umiejętności i nowe doświadczenie zawodowe. Co dla mnie bardzo ważne szlifuje angielski a przy okazji mogę zobaczyć tak fascynujący kraj, jakim jest Kanada - mówi Kasia, uczestniczka programu. Projekt umożliwia odbycie stażów zawodowych, zrealizowanie części studiów za granicą a także pozwala połączyć wyjazd turystyczny z zatrudnieniem. Co roku Polsce przyznawanych jest 500 miejsc dla chętnych do wyjazdu.
8-12 dolarów na godzinę
Program skierowany jest do wszystkich, którzy chcą podjąć pracę sezonową (praca wakacyjna) lub tymczasową u kanadyjskich pracodawców. Maksymalny czas trwania programu to 12 miesięcy, podczas których uczestnik może również podróżować. Większość oferowanych pozycji to prace sezonowe w branży turystycznej, rozrywkowej, gastronomicznej lub sprzedaży detalicznej. Obowiązki mogą obejmować przygotowanie żywności, sprzedaż upominków, sprzedaż biletów, obsługę klientów itp. W momencie podjęcia zatrudnienia uczestnik otrzymuje zezwolenie na pracę czasową (Work Permit), o które musi wystąpić na terenie Polski, podczas procedur aplikacyjnych.
- W Kanadzie można zarobić od 8 do 12 dolarów netto za godzinę w zależności od stanowiska i wykonywanych obowiązków. Od zarobków płaci się podatek. Jest on tym wyższy im wyższe są zarobki. Te uzależnione są np. od ilości godzin w tygodniu czy od tego czy będziemy pracować w nadgodzinach, wówczas pracodawca ma obowiązek płacić 1,5 razy do 2,5 regularnej stawki na godzinę - mówi Kasia. Program Mobilności młodzieży do 35 roku życia obejmuje nie tylko studentów. Z programu może skorzystać każdy, kto nie ukończył 35 lat, jest niekarany i ma ważny paszport biometryczny na okres całego pobytu w Kanadzie (do 12 miesięcy). Chętni muszą wykupić bilet powrotny lub posiadać środki finansowe na jego wykupienie. Co ważne, bilet powrotny (lub dowód posiadania środków finansowych na jego zakup), należy mieć przy sobie podczas kontroli wjazdowej na lotnisku w Kanadzie.
Ile to kosztuje
- Wyjazd do Kanady jest na pewno bardziej kosztowny niż np. do Anglii - mówi Kasia. - Bilet lotniczy kosztuje od 3000 zł nawet do 4500-5000 zł w zależności czy lecimy na wschodnie czy zachodnie wybrzeże Kanady. Istnieje też wymóg posiadania przy sobie kwoty 2500 dolarów na pokrycie początkowych wydatków w Kanadzie. Należy również wykupić ubezpieczenie. Koszt mojego ubezpieczenia to około 300 dolarów za pól roku. Jednak zarabiając 2500 dolarów miesięcznie wydane na wyjazd pieniądze szybko się zwrócą - twierdzi dziewczyna - początkowo wyjazd wydawał mi się zbyt drogi. Jednak przeliczając koszty, zarobki i wydatki na miejscu stwierdziłam, że mogę spróbować. Będąc już w Kanadzie zaczęłam zauważać plusy mojej decyzji - tłumaczy swój wybór Kasia. - Stałam się bardziej tolerancyjna, wyrozumiała dla drugiego człowieka. Potrafię lepiej współpracować w grupie podczas pracy, jestem bardziej pewna siebie no i zarabiam spore pieniądze - dziewczyna pracuje, jako kelnerka w hotelowej restauracji w Calgary.
Oprócz regularnej płacy na godzinę, która wynosi 9,05 brutto (około 8 dolarów netto), Kasia dostaje również napiwki od klientów, które wynoszą 50-100 dolarów dziennie. - W tej pracy jest ważna dobra umiejętność języka. Klienci wypytują o szczegóły. Trzeba nauczyć się menu, dużo się uśmiechać, mieć chęci do pracy w weekendy i być po prostu miłą osobą a zarobi się więcej. Panuje tutaj zasada, że napiwki daje się zawsze tym większe im bardziej miła i profesjonalna jest obsługa. Mając 40 godzin tygodniowo i pracując w każdy weekend, jestem w stanie zarobić około 700-800 dolarów tygodniowo netto - twierdzi Kasia.
Życie na miejscu
W Kanadzie ceny żywności nie są wysokie w porównaniu do zarobków. Chleb kosztuje około 3 dolarów, masło od 2 do 5 dolarów. Mleko 3,5 dolara, jajka 12 sztuk od 2,50 dolara do 5 dolarów: - Warto szukać tańszych sklepów, np. ,,99 Cent" czy ,,Dollar Tree". Można tam kupić także żywność, produkty gospodarstwa domowego. Większość kosztuje tylko dolara - radzi dziewczyna. - Na stronie www.dollartree.com można wyszukać adresy sklepów w poszczególnych prowincjach - na jedzenie tygodniowo można wydać tylko 50-100 dolarów, jeśli kupuje się tańsze produkty. Taką kwotę łatwo zarobić w ciągu jednego dnia.
Ceny mieszkań uzależnione są od ich położenia. Jeśli chcemy mieszkać w mieście zawsze zapłacimy więcej, niezależnie czy będzie to wschód czy zachód Kanady. W Toronto za mieszkanie z jedną sypialnią, salonem, kuchnią i łazienką, można zapłacić od 600 do 1200 dolarów. Za tę kwotę wynajmiemy już mały domek w okolicach miasta: - Jednak warto pamiętać, że można wynająć pokój. Za taki zapłaci się około 400-500 dolarów miesięcznie. W cenie są wszelkie opłaty i internet - mówi Kasia. Warto wybierając miejsce pracy pomyśleć o dojazdach. W dużych miastach, jak np. Toronto czy Vancuver, pomocne jest metro i dobrze rozwinięta sieć autobusów miejskich. W Edmonton jest kolejka naziemna, którą można poruszać się po mieście. - W mniejszych miejscowościach pozostaje już tylko autobus lub rower - śmieje się Kasia. Nadal koszty życia w Ameryce północnej są dużo niższe w stosunku do zarobków, niż w Europie.
Jak wyjechać na program?
Jeśli posiadamy własnego pracodawcę, możemy ubiegać się o wizę pracowniczą w ramach YM Program w Ambasadzie samodzielnie. Oferty pracy najłatwiej wyszukiwać w Internecie. Na stronie rządowej www.workingcanada.gc.ca można zapoznać się z aktualną ofertą w poszczególnych prowincjach. Jeśli nie mamy możliwości znalezienia pracodawcy, warto skorzystać z pomocy biur pośrednictwa pracy. W Polsce rekrutacje przeprowadza kilka takich biur. Jednym z nich jest ,,Foster", firma z dziesięcioletnią tradycją na polskim rynku. Foster posiada również oferty związane z nauką języka angielskiego w połączeniu z pracą nie tylko w Kanadzie, ale także w USA i Wielkiej Brytanii.
Biuro organizuje jednomiesięczny kurs językowy w Vancuver (wraz z wyżywieniem i zamieszkaniem), a następnie pomaga w zdobyciu pracy na lokalnym rynku. Koszty to 299 dolarów wpisowego oraz opłata za sam program 1499 dolarów (bez biletu lotniczego). - Kurs języka angielskiego jest dobrym rozwiązaniem, jeśli dysponujemy odpowiednią gotówką i chcemy podszkolić angielski, a znamy go słabo. W pracy kelnerki język jest ważny, ale np. pracując w kuchni przy przygotowywaniu żywności, jego bardzo dobra znajomość jest zbędna, a taki kurs to spory wydatek - twierdzi Kasia. - Przez okres jednego miesiąca nauki angielskiego, starajmy się poznać rynek pracy w danym mieście i od początku sami rozglądajmy się za pracą - radzi dziewczyna. Wyjazd do pracy wiąże się z nagraniem video aplikacji. Jeśli zdecydujemy się na droższą opcję z konkretną ofertą pracy jeszcze będąc w Polsce, musimy odbyć telefoniczne interview z pracodawcą. Na stronie http://www.jobster.pl/200/267_work-and-travel-canada dostępne są informacje dotyczące
wszystkich możliwości wyjazdu na program Youth Mobility z biurem ,,Foster".
Renata Brodzińska/JK
Przydatne adresy:
- www.jobster.pl,
- http://www.canadainternational.gc.ca/poland-pologne/experience_canada_experience/index.aspx?lang=pol&view=d,
- http://www.emigracjakanada.net/praca-kanada,
- www.workingincanada.gc.ca,
- www.dollartree.com,
- http://www.walmart.ca/en.