Liczba bezrobotnych w Hiszpanii wzrosła w marcu o prawie 39 tys. i osiągnęła rekordowy poziom 4,75 mln. Według danych Eurostatu bezrobocie w tym kraju jest najwyższe w państwach UE i wynosi 23,6 proc.
- Biedny polski robotnik, przyjazny Hiszpan i coca-cola... Według rządu bezrobocie w 46-milionowej Hiszpanii do końca roku osiągnie poziom 24,3 proc. osób w wieku produkcyjnym.
Mimo recesji w gospodarce Hiszpania zobowiązała się obniżyć deficyt budżetowy z 8,5 proc. produktu krajowego brutto w 2011 roku do 5,3 proc. w roku bieżącym. Wzrost gospodarczy przewidziano na 1,7 proc. PKB.
Przyjęta w lutym przez prawicowy rząd Mariano Rajoya reforma prawa pracy ma na celu znaczne uelastycznienie i uproszczenie praw pracowniczych, co w dalszej perspektywie ma ułatwić tworzenie nowych miejsc pracy i zmniejszyć bezrobocie.
Nowe przepisy przewidują m.in. obniżenie kosztów zwolnień, wprowadzenie nowej formy czasowych umów o pracę - zawieranych najdłużej na rok, ułatwienie zwolnień pracowników, także grupowych.
Związki zawodowe i partie lewicowe sprzeciwiają się reformie, twierdząc, że nadmiernie ogranicza prawa pracownicze i daje zbyt wiele przywilejów pracodawcom. Zorganizowały one w miniony czwartek strajk generalny przeciwko tej reformie, a także ograniczeniu wydatków budżetowych i podwyżce podatków.(PAP)