(C) Syda Productions - Fotolia.com /
Nowy, centrolewicowy rząd koalicyjny Angeli Merkel wprowadzi od 2015 jednolite wynagrodzenie minimalne we wszystkich branżach. Pracodawcy kręcą na nie nosem, lecz okazuje się, że w skali UE wcale nie jest ono wysokie. Niemcy mieli dotychczas minimalne stawki branżowe. Pod naciskiem socjaldemokratów w rozmowach koalicyjnych uchwalono wprowadzenie od stycznia 2015 roku jednolitej stawki minimalnej dla całych Niemiec. Wyniesie ona 8,50 euro za godzinę pracy. Zgodnie z raportem Instytutu Praca i Kwalifikacje Uniwersytetu Duisburg-Essen (IAQ), w 2012 roku 6,6 mln zatrudnionych w Niemczech zarabiało poniżej tej stawki. To znaczy, że co piąta osoba pracująca w kraju miała najniższą z możliwych płac.
Ociąganie się Niemiec przed wprowadzeniem jednolitej stawki minimalnej zagraniczni partnerzy obserwują od lat ze zdumieniem. Szczególnie niezrozumiały jest dla nich argument pracodawców, którzy twierdzą, że płaca minimalna to zagrożenie dla ich konkurencyjności. Tymczasem, jak wynika z opublikowanego w środę (5.03) raportu, w skali Unii Europejskiej, na tle innych krajów, wartość minimalnej stawki godzinowej w Niemczech jest zbliżona do średniej.
Najwyższe stawki minimalne ma Luksemburg
Niemcy plasują się w unijnym rankingu na 6. miejscu. Najwyższe stawki minimalne ma Luksemburg (11, 10 euro), następnie Francja (9,53 euro), Holandia (9,11 euro), Belgia (9,10) i Irlandia (8,65 euro) - informuje Instytut Badań Gospodarczych i Społecznych (WSI) Fundacji Hansa-Böcklera. W Wielkiej Brytanii płaca minimalna wynosi po przeliczeniu 7,43 euro, lecz w stosunku do niemieckiego wynagrodzenia minimalnego ma większą siłę nabywczą.
Niższe stawki od niemieckiej płacy minimalnej mają kraje Europy środkowej i południowej. W Bułgarii stawki minimalne są najniższe i wynoszą po przeliczeniu ok. 1,04 euro. Polska plasuje się na 13. miejscu ze stawką ok. 2,31 euro, przed nią jest Portugalia - 2,92 euro i Hiszpania - ok. 3,91 euro. Ustawowe stawki minimalne ma w UE ogółem 21 z 28 państw członkowskich.
Indeksacja płacy minimalnej
1 stycznia 2014 roku w 15 krajach UE stawki minimalne wzrosły o wskaźnik inflacji. W USA zostały obniżone proporcjonalnie do poziomu cen. Z raportu WSI wynika, że płace minimalne nie są podwyższane w ramach prezentów wyborczych partii politycznych. Jeśli w ogóle można mówić o powiązaniach poziomu plac minimalnych z obietnicami politycznymi, to na pewno dzieje się to raczej w kręgach konserwatywnych. Rządy konserwatywne w Niemczech specjalizowały się w tym, że przez długi czas w ogóle nie podejmowały kwestii podwyżki stawek minimalnych nawet kosztem osłabienia konsumpcji i koniunktury.
Na arenie międzynarodowej poziom płac minimalnych jest dyskutowany coraz bardziej krytycznie. Burzliwe dyskusje wywołał plakat w USA z napisem ,, Za 7 25 dolarów nie potrafimy wyżyć".
W raporcie analizy WSI można się też doczytać sugestii działań dla rządu w Niemczech w przyszłości. Chodzi w pierwszej kolejności o zapobieganie dewaluacji płacy minimalnej. W tym celu kilka państw UE wprowadziło już jasne reguły postępowania. Na przykład we Francji, Holandii i Luksemburgu co najmniej raz w roku analizuje się rozwój cen lub dopasowuje się wysokość stawek minimalnych do innych wynagrodzeń. Możliwe są też innego rodzaju podwyżki. Takie regulacje eksperci WSI uważają za sensowne dla Niemiec.
AFPD / DPA / Barbara Cöllen
red. odp. Bartosz Dudek