Szybko rozwijający się handel internetowy wpłynął na politykę zatrudnienia Poczty Niemieckiej. Handel internetowy kwitnie. Zwłaszcza teraz, przed zbliżającym się świątecznym szczytem, pocztowcy mają pełne ręce roboty.* * Nowy rekord
Przygotowując się do gorącego okresu przedświątecznego Poczta Niemiecka stworzyła 10.000 nowych miejsc pracy, z czego połowa to stałe etaty. W dyrekcji Kolei Niemieckich zamówiono 62 dodatkowe, towarowe pociągi specjalne. Do rozwożenia paczek posłuży aż 8.500 ciężarówek więcej niż w roku ubiegłym. "Wszystko to po to, aby móc przewieźć osiem milionów paczek dziennie", powiedział szef Poczty Niemieckiej, Jürgen Gerdes.
W tym roku Deutsche Post przewiduje przekroczenie zaczarowanej granicy miliarda paczek dostarczonych adresatom. Prognozy są dobre, bo zdaniem ekspertów ze Stowarzyszenia Niemieckiego Handlu Detalicznego (HDE) Niemcy zamówią przez internet tyle prezentów świątecznych, że obroty handlu elektronicznego wyniosą około 8,5 mld euro.
Nowa infrastruktura
Aby podołać tej lawinie przesyłek Poczta Niemiecka, działająca pod handlową nazwą Deutsche Post DHL, musi wytężyć wszystkie siły. Jest ona największym koncernem logistycznym na świecie, ale sam status prymusa nie wystarcza. Potrzebne jest też odpowiednie zaplecze magazynowe i transportowe.
W programie rozwoju infrastruktury pod nazwą "Paketkonzept 2012", przyjętym w roku ubiegłym, zarząd Poczty Niemieckiej uchwalił wydanie w ciągu 10 lat 750 mln euro na rozbudowę dużych przeładowni, zwanych także centrami sortowania paczek, które działają na wzór hubów w lotnictwie komunikacyjnym. Dotychczasowe zaczynają powoli pękać w szwach.
Dlatego, obok będącego w budowie największego w historii Poczty Niemieckiej hubu w Obersthausen w Hesji, który ma zostać otwarty na jesieni przyszłego roku, są już gotowe plany budowy kolejnego, o podobnej przepustowości. Świadczy to najlepiej o paczkowym boomie, gdyż sortownia w heskim Obersthausen jest w stanie "przerobić" aż 50.000 paczek na godzinę.
Andrzej Pawlak (dpa)
red. odp.: Iwona D. Metzner