Brytyjscy statystycy wyliczyli, że przerwy na kawę, które robią sobie pracownicy, kosztują pracodawców 416 funtów (czyli prawie 2 tys. zł) na rok!
- Czy rzeczywiście zagraniczne firmy płacą lepiej?
- Najczęściej nie pracujemy zgodnie z wykształceniem Większość z nas nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia bez filiżanki małej czarnej. Dlatego zaraz po przyjściu do biura i włączeniu komputera kierujemy się do ekspresu do kawy.
Już dawno udowodniono, że kawa ma wpływ na nasze codzienne samopoczucie i zdrowie. Wykazano także, iż kawa i jej jakość ma istotny wpływ na atmosferę pracy w biurze oraz na zewnętrzne relacje biznesowe.
Z ostatnich badań wynika jednak również, że kawa może być powodem problemów w pracy. Czas i produktywność to elementy, na które powinniśmy zwracać szczególną uwagę podczas każdego dnia w pracy. Natomiast każdego dnia przeciętny Brytyjczyk na przygotowanie ciepłych napojów, kawy lub herbaty, przeznacza aż 24 minuty swojego czasu pracy.
Co to oznacza? Statystycy wyliczyli, że biorąc pod uwagę średnią roczną pensję w wysokości 26 tys. funtów, przerwy każdego pracownika kosztują pracodawcę 416 funtów (czyli prawie 2 tys. zł) w roku.
Obliczono także, że średnio na parzeniu kawy i herbaty Brytyjczycy spędzają 188 dni i 21 godzin w czasie całej kariery zawodowej.
40% uczestników sondażu firmy T6 stwierdziło, że przynajmniej dwa razy dziennie gotuje wodę na herbatę czy kawę dla siebie i kolegów z pracy. Co siódmy przygotowuje gorący napój tylko dla siebie. Pracownicy poniżej 30. roku życia najczęściej wychodzą z pracy do pobliskiej kawiarni, bo wolą kupić gotowy napój. Robią to jednak też w czasie pracy, więc dla firm to żadna oszczędność.