Lepsze niż oczekiwano dane z amerykańskiego rynku pracy - wskazujące, że gospodarka USA nie zwalnia - czego niektórzy się obawiali, sprawiły, że giełdy poszły ostro w górę.
Resort pracy USA poinformował, że w kwietniu powstało netto 165 tys. miejsc pracy; rynki oczekiwały 140 tys. Bezrobocie spadło w USA do najniższego poziomu od czterech lat i wynosi 7,5 proc., wobec 7,6 proc. w marcu.
Na Wall Street indeks DIJA przez pewien czas przekraczał nawet poziom 15 tys. punktów. Bliski rekordu był też S&P.
W Europie niemiecki DAX wzrósł o 2 proc., osiągając najwyższy w historii poziom zamknięcia. Brytyjski indeks FTSE 100 wzrósł o 0,9 proc., a francuski CAC-40 o 1,4 proc.
Wcześniej w Azji hongkoński Hang Sen wzrósł o 0,1 proc., a południowokoreański Kospi o 0,4 proc.
Agencja Associated Press odnotowuje, że duży wzrost zanotowały kursy akcji w Chinach, ale była to głównie reakcja na znaczne spadki z poprzedniego dnia. W Japonii piątek był świętem i giełdy nie działały.