Za 20 lat Chińczycy stworzą największą na świecie klasę najlepiej wykwalifikowanych pracowników - prognozuje w najnowszej analizie firma doradcza McKinsey&Company.
- Nie ma już zawodów ,,męskich" i ,,kobiecych"
- Specjaliści i menedżerowie poszukiwani (WIDEO)
- Wykańczająca praca? Zakupy są tańsze od psychiatry! Na chińskim rynku pracy dokonała się wielka przemiana jakościowa. W 2010 r. ponad 60 proc. pracowników skończyło edukację na etapie wykształcenia średniego i zarówno w środowisku miejskim, jak i wiejskim poziom edukacji rośnie. W ostatnich 20 latach ponad połowa Chińczyków skończyła naukę na poziomie matury, co ma ogromne znaczenie dla rozwoju kraju - wskazali autorzy raportu o stanie światowego rynku.
Chiny zawdzięczają dynamiczny rozwój - w ostatnich 30 latach - 900 mln pracowników zatrudnionych w przemyśle i usługach. Dzięki nim kolejne setki milionów ludzi mogły również zmienić swoje warunki egzystencji. Wśród nich było 121 mln rolników, którzy wyemigrowali ze wsi do miast. To jeden z największych fenomenów udanej zmiany struktury zatrudnienia tak wielkiej masy ludzki. Chińczycy stanowią 30 proc. światowego rynku pracy w sektorze przemysłu i usług.
W najbliższych 20 latach chiński rynek pracy skurczy się o 0,5 proc. w porównaniu z rokiem 2010. W związku z szybkim starzeniem się chińskiego społeczeństwa wzrośnie znacznie liczba osób w wieku emerytalnym. Jak oceniają autorzy raportu, za 10 lat łączna ich liczba w Chinach i w krajach wysokorozwiniętych stanowić będzie 40 proc. światowych emerytów.
Według prognoz raportu w najbliższych latach podstawowym problemem rozwoju globalnej gospodarki będzie rosnące bezrobocie wśród pracowników niskowykwalifikowanych i wyraźny brak kadry specjalistycznej. Chiny odczują ten problem w mniejszym stopniu niż kraje wysokorozwinięte.
Z Pekinu Jacek Wan (PAP)
(JK)