60 proc. Brytyjczyków, którzy poszukują nowego zatrudnienia, przegląda oferty w godzinach pracy.
Jak wynika z badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii przez portal Monster wśród ponad 2 tys. osób poszukujących pracy, aż 28 proc. spędza więcej niż trzy godziny w tygodniu na szukaniu zatrudnienia podczas pracy. 16 proc. na szukanie nowej posady poświęca więcej niż pięć godzin i 7 proc. więcej niż dziesięć godzin.
Ponadto 60 proc. przegląda oferty pracy w trakcie pracy, 49 proc. wysyła swoje CV, a 23 proc. prowadzi telefoniczne rozmowy rekrutacyjne z biura.
Co więcej, ponad jedna trzecia (39 proc.) respondentów uczestniczyła w rozmowach kwalifikacyjnych w godzinach pracy. Najczęstszym wytłumaczeniem nieobecności w pracy jest wizyta lekarska (23 proc.), konieczność odebrania przesyłki w domu (22 proc.) oraz choroba zwierzaka (14 proc.). 6 proc. respondentów usprawiedliwia się wymyśloną śmiercią bliskiej osoby.
Mężczyźni zdecydowanie częściej niż kobiety wykorzystują czas pracy na poszukiwanie nowej posady. Pod względem wieku najczęściej czynią to osoby w wieku 18-30 lat - 21 proc. respondentów w tym wieku spędza ponad pięć godzin pracy na szukaniu innej. Co ciekawe, wśród osób w wieku 51-60 lat również nie brakuje "poszukiwaczy" pracy w pracy - robi to 20 proc. ankietowanych.
14 proc. pracowników zostało przyłapanych na szukaniu pracy w godzinach pracy przez szefa lub kolegę, a jeden na 50 pytanych stracił z tego powodu pracę.
Na podstawie: www.hrmagazine.co.uk