Zmienić się mają zasady korzystania z urlopów na żądanie, na pewno zmienią się przepisy dotyczące uprawnień rodzicielskich.
- Pomaska: planuję przychodzić na obrady Sejmu z córeczką
- Słaby wykładowca może zarobić 30 tys. zł
- Brytyjski rząd znosi wiek emerytalny. Dobry pomysł? Rodzice, którzy spodziewają się dziecka w tym roku, już w przyszłym będą korzystać z urlopów macierzyńskich i ojcowskich na innych, korzystniejszych zasadach. Warto wiedzieć co się zmieni, by zaplanować i pracę, i wychowanie dziecka.
Dłuższy dodatkowy urlop macierzyński i ojcowski
- Od 1 stycznia 2012 r. wydłużony zostanie dodatkowy urlop macierzyński i urlop ojcowski. Wymiar dodatkowego urlopu macierzyńskiego wyniesie cztery tygodnie (obecnie wynosi dwa tygodnie), jeśli kobieta urodzi jedno dziecko lub sześć tygodni w razie urodzenia co najmniej bliźniaków (obecnie są to trzy tygodnie) - tłumaczy Jacek Garwoliński, adwokat z kancelarii Lex Total, specjalizuje się w prawie pracy.
Dni wolne trzeba wykorzystać tuż po zwykłym urlopie macierzyńskim. Z dłuższego, dodatkowego macierzyńskiego będą mogli skorzystać już rodzice dzieci urodzonych w drugim półroczu tego roku.
Jeżeli 1 stycznia 2012 r. będą jeszcze korzystać ze zwykłego urlopu macierzyńskiego lub dodatkowego (w wymiarze dwóch lub trzech tygodni), ich dodatkowy urlop wydłuży się do czterech lub sześciu tygodni.
Urlop ojcowski od 1 stycznia 2012 r. wyniesie dwa tygodnie. Obecnie wynosi jeden tydzień. Trzeba go wykorzystać w ciągu roku od urodzenia dziecka. Z dłuższego urlopu będą mogli skorzystać ojcowie dzieci urodzonych po 8 stycznia 2011 r.
- Jeśli tydzień urlopu rozpoczną 26 grudnia 2011 r., ostatni dzień ich jednotygodniowego urlopu wypadnie 1 stycznia 2012 r. Wówczas obowiązywać już będą przepisy wydłużające ten urlop do dwóch tygodni. W takiej sytuacji urlop można wydłużyć o kolejny tydzień, od 2 do 8 stycznia 2012 r. To bardzo korzystne rozwiązanie dla rodziców wychowujących dzieci. Te przepisy są już uchwalone, będą obowiązywać od przyszłego roku. Pracownicy, którzy spodziewają się dziecka, mogą zaplanować korzystanie z tych uprawnień - mówi Jacek Garwoliński, adwokat, specjalizuje się w prawie pracy.
Mniej dni urlopu na żądanie
- Pomaska: planuję przychodzić na obrady Sejmu z córeczką
- Słaby wykładowca może zarobić 30 tys. zł
- Brytyjski rząd znosi wiek emerytalny. Dobry pomysł? Możemy spodziewać się, że zostanie poważnie ograniczone prawo do korzystania z urlopów na żądanie. Niektórzy posłowie, ale przede wszystkim pracodawcy chcą, aby wniosek o urlop na żądanie w danym dniu trafił do firmy przed rozpoczęciem pracy, a pracodawca mógł odmówić jego udzielenia z ważnych przyczyn. W ciągu roku pracownicy zamiast obecnych czterech dni, mają mieć dwa dni takiego urlopu. Nad tą zmianą posłowie i pracodawcy dopiero rozmawiają, ale jest bardzo prawdopodobne, że ta nowość zostanie uchwalona.
Związkowcy wraz z inspekcją pracy chcą zmienić przepisy dotyczące nieuczciwych szefów, którzy nie płacą pensji. Proponują wprowadzenie odsetek od zaległych wynagrodzeń i uproszczenia procedury wypłaty zaległych świadczeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
- Pracownik, któremu nie wypłacono pensji mógłby otrzymać ją z funduszu. I to fundusz dochodziłby roszczeń od nieuczciwego pracodawcy. Pracownicy byliby więc lepiej chronieni - dodaje Jacek Garwoliński.
Mniej biurokratyzacji
W tym roku zmienią się przepisy dotyczące wydawania świadectw pracy i przeprowadzania badań lekarskich.
- Szef nie będzie musiał kierować pracownika na wstępne badania lekarskie, jeśli zatrudni go ponownie w ciągu 30 dni od rozwiązania poprzedniej umowy o pracę. Firmy będą też musiały wydawać świadectwa pracy raz na dwa lata - a nie za każdym razem, gdy skończy się czas, na jaki została podpisana umowa - mówi Jacek Garwoliński, adwokat, specjalizuje się w prawie pracy.
(toy, agka)