Na sporą pomoc finansową mogą liczyć osoby, które noszą się z zamiarem rozpoczęcia własnej działalności gospodarczej. W 2013 roku kwoty mają się kształtować w przedziale 4-6 krotnego średniego wynagrodzenia (przeciętne wynagrodzenie brutto w grudniu 2012 r. wyniosło 4.111,69 zł). Programów dla bezrobotnych jest sporo. Przykładowo w Gdańsku - niektórzy z nich - mogą skorzystać z dofinansowania szkoleń zawodowych (3200 zł) oraz wsparcia pomostowego (łącznie 2817 zł).
Polskie władze przeznaczają duże pieniądze na programy służące walce z bezrobociem. Trudna sytuacja gospodarcza wymaga zaangażowania instytucji publicznych w tym zakresie. O jakie obecnie pieniądze może się ubiegać osoba bez pracy? I czy tego typu pomoc jest skuteczna?
Na ten cel - w budżecie na 2013 rok - przygotowano 4,7 mld zł (ta kwota jest o 700 mln wyższa niż w budżecie na rok 2012). Pomoc nie przybiera niestety formy kompleksowego działania, lecz jedynie pojedynczych inicjatyw. W niektórych przypadkach wydane środki nie przekładają się na osiągnięcie pożądanych efektów.
Jednym z najnowszych projektów Ministerstwa Pracy jest program pilotażowy ,,Partnerstwo dla pracy". Objętych nim zostanie 2954 osób z województw: mazowieckiego, podkarpackiego i dolnośląskiego. Skorzystać mają bezrobotni, którzy przez dłuższy czas nie mogą znaleźć zatrudnienia, kobiety pozostające bez pracy po urodzeniu dziecka, osoby w wieku 50+ oraz niepełnosprawni.
Zgodnie z założeniami, program ma usprawnić współpracę wojewódzkich i powiatowych urzędów pracy oraz agencji rekrutacyjnych. Na jego podstawie planowane jest stworzenie ogólnopolskiego programu aktywizacji osób bezrobotnych w oparciu o partnerstwo publiczno-prywatne. Środki na ten cel zostały, w kwocie 30 mln zł, wygospodarowane z rezerw Funduszu Pracy. Do każdego województwa trafi po 9 mln 840 tys. zł.
Wsparcie lokalne dla bezrobotnych
Władze lokalne także angażują się w walkę z bezrobociem. Przykładowo - Urząd Pracy w Gdańsku realizuje aktualnie cztery projekty niosące pomoc osobom pozostającym bez pracy. Pierwszeństwo udziału w nich mają ci, którzy najdłużej znajdują się na bezrobociu.
,,Zawsze Aktywni" skupia się na pomocy ludziom powyżej 50 roku życia. Osobom chcącym podjąć własną działalność gospodarczą proponowana jest jednorazowa dotacja w wysokości nawet 18 000 zł. Można także skorzystać z dofinansowania szkoleń zawodowych (3200 zł) oraz wsparcia pomostowego (łącznie 2817 zł). Całkowity budżet tego przedsięwzięcia wynosi 341 094 zł. Pomocy osobom z grupy wiekowej 50+ dotyczy także, obejmujący 80 bezrobotnych, program ,,Bryza".
Do osób młodych, władze miasta kierują program ,,Fala". Zakłada on aktywizację zawodową i ułatwienie powrotu na rynek pracy 388 zakwalifikowanym osobom w wieku poniżej 30 lat. Przeważająca większość bezrobotnych kierowana jest na staże lub finansowane przez urząd szkolenia. Podobne cele realizuje ,,Przypływ", który dotyczy wszystkich bezrobotnych, niezależnie od wieku, znajdujących się w ,,szczególnej sytuacji zawodowej". Ogółem we wszystkich projektach uczestniczy ponad 500 osób zamieszkałych w Gdańsku i powiecie gdańskim.
Dofinansowanie działalności
Na sporą pomoc finansową mogą szczególnie liczyć osoby, które noszą się z zamiarem rozpoczęcia własnej działalności gospodarczej. Wysokość dotacji może wynieść w tym przypadku nawet 19 000 zł. Te sumy różnią się jednak w zależności od poszczególnych regionów kraju. W 2013 roku kwoty mają się kształtować w przedziale 4-6 krotnego średniego wynagrodzenia w gospodarce.
Przyszły przedsiębiorca ma wykorzystać otrzymane wsparcie na zakup maszyn, narzędzi i innego sprzętu niezbędnego do prowadzenia własnego biznesu. Inwestycje muszą mieć charakter jednorazowy. Nie można pieniędzy przeznaczyć chociażby na finansowanie bieżącej działalności (rachunki, opłaty) czy kosztów administracyjnych (ZUS).
Uzyskane środki finansowane należy wydać w ciągu pierwszych 30 dni prowadzenia działalności. Ponadto przedsiębiorca musi utrzymać swoją firmę na rynku przez okres 12 miesięcy i nie podejmować w tym czasie innego zatrudnienia. W razie niedotrzymania warunków jest zobowiązany do zwrotu otrzymanej dotacji.
Nie ma prawnych przeciwwskazań, aby pomoc z urzędu łączyć ze staraniem o dofinansowanie ze środków unijnych. Już po 6 miesiącach przedsiębiorca może wystąpić o refundacje kosztów wyposażenia stanowiska pracy. Może także przyjmować nowych pracowników na staże, które pokrywa w całości urząd pracy ze swoich środków.
Pracownik z urzędu - teoria i praktyka
Dużą popularnością wśród przedsiębiorców cieszą się programy dofinansowania przez urzędy nowych miejsc pracy. Otrzymane środki firmy mogą zainwestować w swój dalszy rozwój, a jednocześnie stwarzają szansę osobom bezrobotnym. Jednak, mimo dobrych założeń, praktyka ich funkcjonowania bywa niezadowalająca.
Jedna z firm z województwa kujawsko-pomorskiego wzięła udział w programie ,,Pomoc de minimis - doposażenie stanowiska pracy". Uzyskane z urzędu dofinansowanie zobowiązało właścicieli do utrzymania stanowiska przez okres 2 lat. Umowa dopuszcza natomiast rotację pracowników. Zatrudniane miały być osoby zarejestrowane w miejscowym ,,pośredniaku" w wieku poniżej 25 lat, które pozostają bez pracy co najmniej od 12 miesięcy. Właściciel przedsiębiorstwa krytycznie ocenia założenia programu i jego funkcjonowanie w praktyce.
- Sama idea programu jest jak najbardziej słuszna. W czasach, gdy koszty utrzymania firmy są bardzo wysokie, taka pomoc finansowa pozwala np. na zakup nowego sprzętu i dalszy rozwój. Problem, przynajmniej w naszym przypadku, leży jednak w ludziach. Osoby bezrobotne, które pojawiają się w firmie, często wolą pobierać zasiłek niż pracować i zarabiać. Od listopada 2011 ,,przewinęło się" już 5-6 pracowników - mówi przedsiębiorca, który chciał pozostać anonimowy.
Mimo problemów, firma nie wyklucza, że jeszcze w przyszłości zgłosi się do kolejnych, podobnych projektów. Liczy jednak na zmianę mentalności ludzi, którzy powinni zrozumieć, że praca nie jest karą, lecz przywilejem.
Unia pomoże młodym
Unia Europejska także dostrzega wagę problemu, jakim jest bezrobocie na terenie państw członkowskich. Szczególnie dotyczy on ludzi młodych. Według szacunków Komisji Europejskiej, ponad 7,5 mln osób w wieku poniżej 25 lat nie jest w stanie zdobyć stałego zatrudnienia. Dlatego w planach jest dofinansowanie krajowych programów pomocowych ze środków Funduszu Spójności.
Obowiązkiem państw będzie zagwarantowanie absolwentom szkół i uczelni wyższych miejsca pracy lub możliwości odbycia praktyki zawodowej w ciągu czterech miesięcy od zakończenia nauki bądź zwolnienia z poprzedniego miejsca zatrudnienia. Tego typu inicjatywy są już wdrażanie chociażby w Austrii i Holandii, a od niedawna także w Finlandii i Luksemburgu. Pomoc ma być skierowana przede wszystkim do krajów Europy Południowej. W Grecji czy Hiszpanii stopa bezrobocia wśród młodych sięga nawet 75%. Koszt całkowity tego projektu Komisja szacuje na ponad 150 mld euro rocznie.
Krzysztof Kołaski /AK/WP.PL