"Mój szef jest chamski, miewa chimery i krzyczy. Jak sobie z nim poradzić?"
- Szef jest niedostępny, nie można z nim spokojnie porozmawiać, zachowuje się jak kobieta w ciąży. Bardzo często zdarza się, że boje się wejść do jego gabinetu. Nie wiem jak się zachowa. Miewa chimery, wybucha jak wulkan i najczęściej bezpodstawnie. Mogę śmiało powiedzieć, że jest chamski. Wprawdzie mam wyższe wykształcenie, ale w moim wieku trudno znaleźć pracę. Po drugie to starych drzew się nie przesadza, a ja nie mam już sił. Jak poradzić sobie z wybuchowym szefem? - pyta internauta.
- Jeśli nie ma możliwości ograniczenia do minimum kontaktów z takim szefem, to jedyne co nam pozostaje to przejść na bardzo formalną relacje. Mam tutaj na myśli zachowanie pełnej poprawności w relacjach, a na każdorazowe wybuchy złości, spokojne pytanie ,,Czemu Pan krzyczy?" - radzi psycholog Paweł Brzeziński. - Gdy wybuchy dalej będą kontynuowane, dodajemy ,,Proszę mnie tak nie traktować." Pamiętać należy jednak, że sami koniecznie musimy zachować spokój, nie dać się sprowokować i mieć wewnętrzne przekonanie, że niczym sobie nie zasłużyliśmy na takie traktowanie. Należy wytworzyć postawę, która wskazuje, że nie będziemy tolerować takiego zachowania i dalsze chamskie zachowania będą się wiązały z konsekwencjami. Wciąż wielu osobą się wydaje, że skoro ciężko będzie im znaleźć pracę to nie można się postawić szefowi, ani nawet zwrócić mów uwagi. Szef, który ma tendencje do wykorzystywania swojej pozycji władzy zaczyna wówczas coraz bardziej ,,przesadzać w swoich reakcjach".
Paweł Brzeziński/JK