Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

List motywacyjny - czego w nim nie pisać?

0
Podziel się:

Zostałam zwolniona z obecnej firmy w której pracowałam przez 10 lat. Szczerze mówiąc zupełnie nie wiem jak napisać list motywacyjny. Czytając wszelkiego rodzaju poradniki wiem, co powinnam zawrzeć w liście, czego zatem powinnam się wystrzegać?

|

|
| --- |
| (fot. (C) Helios - Fotolia.com) |

Zostałam zwolniona z obecnej firmy w której pracowałam przez 10 lat. Szczerze mówiąc zupełnie nie wiem jak napisać list motywacyjny. Czytając wszelkiego rodzaju poradniki wiem, co powinnam zawrzeć w liście, czego zatem powinnam się wystrzegać? Odpowiada Anna Pierzycka, ekspert ds. kadr i płac

Rzeczywiście, w dobie Internetu i tysiąca poradników przygotowanie atrakcyjnych dokumentów aplikacyjnych nie powinno być problemem. Czasem jednak, chcąc wyróżnić nasze zgłoszenie, umieszczamy w dokumentach rekrutacyjnych informacje, które mogą odstraszyć potencjalnego pracodawcę. O ile prosty schemat CV nie pozwala na puszczenie wodzy fantazji, o tyle w liście motywacyjnym możemy poszczycić się naszym kunsztem literackim. Co zrobić, aby nie przesadzić? Czego powinniśmy wystrzegać się przygotowując list motywacyjny?

W liście motywacyjnym z pewnością powinniśmy unikać kwiecistego języka - list dotyczy kwestii biznesowych i w takiej konwencji powinien być napisany. Bądźmy profesjonalni - nie stosujmy zdań, które rektuter może potraktować jako błaganie o pracę.

Niedopuszczalne jest stosowanie mowy potocznej czy zdrobnień. Powinniśmy także unikać słownictwa nacechowanego emocjonalnie, oraz rozbudowanych zdań - jasne, klarowane zwroty są bardziej perswazyjne. Oczywiście, musimy wystrzegać się wszelkich błędów ortograficznych czy stylistycznych.

Bardzo często list motywacyjny rozpoczyna się od akapitu, w którym informujemy, skąd dowiedzieliśmy się o ogłoszeniu. Dla Rekrutera jest to zbędny komentarz, który nie wypływa w żadnym stopniu na postrzeganie naszej osoby.

Kolejna niepotrzebna wstawka to informacja, że zgłaszamy chęć udziału w procesie rekrutacji. Same wysłanie dokumentów aplikacyjnych jest przecież równoznaczne z chęcią wzięcia udziału w procesie rekrutacyjnym.

Z pewnością musimy uważać na długość listu, jeżeli chcemy, aby rekruter zaprosił nas na rozmowę kwalifikacyjną nie powinniśmy przesyłać mu elaboratu. List motywacyjny ma być opisem naszych osiągnięć zawodowych, więc nie zamieszczajmy w nim sukcesów, niezwiązanych z pracą. Rekruter potraktuje to jako zbędną informację, którą zapełniamy treść listu nie mają de facto czym się pochwalić. Podobnie jeżeli chodzi o kompetencje, nie opisujmy w liście takich, które są zbędne na danym stanowisku. Nie możemy także umieszczać informacji o posiadanych umiejętnościach, nie popierając ich przykładami z naszego życia zawodowego.

I przede wszystkich, nawet jeżeli uważamy, że nasz list motywacyjny jest niezwykle skuteczny, błędem jest wysyłanie do potencjalnych pracodawców listu o takiej samej treści. Każde ogłoszenie i wymagania są indywidualne - tak też traktujmy nasz list.

Wydanie internetowe magazynrekruter.pl

(AS)

list motywacyjny
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)