Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

"Tani" kandydat do pracy

0
Podziel się:

Czy osoba która podaje zbyt niskie oczekiwania finansowe na rozmowie kwalifikacyjnej, jest w oczach pracodawcy lepszym kandydatem czy gorszym?

"Tani" kandydat do pracy

Czy osoba, która podaje zbyt niskie oczekiwania finansowe na rozmowie kwalifikacyjnej, jest w oczach pracodawcy lepszym kandydatem czy gorszym? Z czego wynika niska "wycena" pracowników? Jak zareagować na pytanie o oczekiwania finansowe? Czy lepiej podać konkretną kwotę czy może zakres od-do? Przede wszystkim każda osoba ubiegająca się o jakiekolwiek stanowisko, powinna znać swoją wartość. Jest ona uzależniona od wykształcenia, nabytego doświadczenia oraz posiadanych umiejętności, które będą przydatne w nowej pracy. Stąd, na to samo stanowisko, różne osoby mogą podawać różne oczekiwania finansowe - wszystko zależy od pewnych czynników. Przeanalizujmy teraz dwóch różnych kandydatów, którzy ubiegają się o to samo stanowisko - pierwszy z niewielkim doświadczeniem, a drugi z bardzo dobrym doświadczeniem idealnie odpowiadającym wymaganiom pracodawcy.

Pierwszy kandydat raczej nie powinien podawać zbyt wysokich oczekiwań finansowych - w takim przypadku lepiej podać niższe oczekiwania, natomiast potem w miarę nabierania doświadczenia w pracy może ubiegać się o podwyżkę, jeśli wcześniej pracodawca sam nie zaproponuje wyższego wynagrodzenia.

Natomiast w przypadku drugiego kandydata lepiej podać adekwatne oczekiwania co do posiadanych umiejętności. Podanie zbyt niskich oczekiwań w tym przypadku może mieć odwrotny skutek - pracodawca może uznać, że umiejętności lub doświadczenie, które są zapisane w jego CV nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Natomiast jeśli taki kandydat dostanie pracę, to w większości przypadków pracodawca przyznaje takie wynagrodzenie, jakie kandydat podał na rozmowie kwalifikacyjnej - mimo że na przykład pracodawca miał przeznaczony na to stanowisko dużo większy budżet.

Przy podawaniu oczekiwań należy również pamiętać jeszcze o jednej ważnej rzeczy, mianowicie chodzi o firmę do jakiej aplikujemy. W zależności od wielkości firmy i jej obrotów, w różnych miejscach na to samo stanowisko, jest przeznaczony budżet, który znacznie od siebie się różni. Bardzo często kandydaci są odrzucani tylko ze względu na zbyt duże oczekiwania finansowe. Potrzebne jest w tym momencie wyczucie i znajomość rynku. Pamiętajmy również, że ta sama firma inaczej funkcjonuje w Warszawie i zupełnie inaczej w Katowicach.

Moim zdaniem lepiej podawać tzw. ,,widełki finansowe od-do", wtedy pracodawca ma większa możliwość wyboru - wie, jakie jest ,,minimum" kandydata, ale i wie, ile tak naprawdę chciałby zarabiać. . Pracodawca ma wtedy i możliwość negocjacji, i w zależności od budżetu możliwość zaproponowania kwoty, która by satysfakcjonowała obydwie strony.

Anna Pierzycka

Wydanie internetowe magazynrekruter.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)