Jak powinien zachować się kandydat do pracy, gdy na rozmowie kwalifikacyjnej okazuje się, że proponowane stanowisko jest inne niż to, na które aplikował? Odpowiada Beata Kapcewicz, ekspert ds. kariery i personalbrandingu
Zacznijmy od tego, czy zamiana stanowisk rzeczywiście może mieć miejsce. Tak, może, odezwała się zresztą do mnie kiedyś osoba, która znalazła się w takim położeniu. Skąd biorą się takie sytuacje? Istnieje możliwość pomylenia numeru referencyjnego w treści maila (podczas brania pod uwagę kilku ofert pracy z jednej firmy), poza tym może pomylić się sam rekrutujący.
Może się też okazać, że rekruter ma inny pomysł na zaangażowanie kandydata i będzie chciał przedstawić mu tę propozycję na spotkaniu rekrutacyjnym, po tym, jak na podstawie CV postawił pewne hipotezy na temat kompetencji i potencjału aplikanta.
Co w takiej sytuacji zrobić? Po pierwsze - nie panikować. Gdy już zorientujemy się, że prowadzimy rozmowę na temat innego stanowiska niż to, na które aplikowaliśmy, zacznijmy budować szczere relacje z pracodawcą i otwarcie zapytajmy, dlaczego rozmawiamy o innej posadzie. Jeżeli nie było to zwykłą pomyłką, a celowym zamiarem rekrutującego, zapytajmy co się dzieje ze stanowiskiem, które nas interesowało. Być może zostało już po prostu obsadzone, a być może pracodawca wolałby nas widzieć w innym miejscu - mimo, że to wybrane przez nas wciąż pozostaje wolne.
Zastanówmy się, czy złożyliśmy aplikację dlatego, że zainteresowaliśmy się konkretnie tą posadą, czy podoba nam się działalność firmy i przede wszystkim chcielibyśmy podjąć pracę w tej właśnie organizacji.
Wypytajmy o dokładny zakres obowiązków i wszystkie szczegóły pracy, spytajmy pracodawcy czemu uważa, że nasza kandydatura na to właśnie stanowisko byłaby lepsza. Przemyślmy, czy "nowa" posada jest dla nas atrakcyjna i czy posiadamy odpowiednie kompetencje, by podjąć taką pracę. Jeżeli tak - warto spróbować!
(AS)