|
|
| --- |
| (fot. (C) apops - Fotolia.com) |
Od pół roku szukam pracy. Na rozmowach kwalifikacyjnych mam problem z pewnym pytaniem, a pada ono prawie zawsze. ,,Gdzie widzi się pan za kilka lat?". Jak najlepiej odpowiedzieć, by wyjść z tego pytania obronną ręką? Odpowiada Małgorzata Majewska, ekspert monsterpolska.pl
Każdy kandydat wybierając się na rozmowę kwalifikacyjną stara się do niej jak najlepiej przygotować. Układa w głowie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania oraz zbiera informacje o pracodawcy. Jednym z najtrudniejszych pytań jest właśnie to przez Pana wspomniane, a dotyczące naszej wizji przyszłości i tego gdzie widzimy się za kilka lat. Najwięcej kłopotu sprawia ono ludziom młodym, którzy dopiero rozpoczynają swoją zawodową ścieżkę i nie mają skonkretyzowanych planów.
Rekruter zadając to pytanie, ma na celu sprawdzenie dwóch rzeczy - czy kandydat zamierza związać się z firmą na dłużej, czy też traktuje daną pozycję jako przejściową oraz czy ma wizję własnego rozwoju i kariery.
Kilka lat to dla wielu z nas bardzo długi okres czasu. Nie wszyscy bowiem planują swoją karierę z takim wyprzedzeniem, a niektórzy wręcz obawiają się formułowania tak dalekich celów. Wizja przyszłości jednak, pozwala na pełniejszą realizację celów. Dlatego firmom zależy na osobach, które mają pomysł na swoją ścieżkę kariery i potrafią ją odpowiednio przedstawić. Odpowiadając na to pytanie warto pokazać, że wiemy czego chcemy. Jeśli z naszych ust padnie szereg zdań typu "nie wiem, nie zastanawiałem się na tym" pracodawca może pomyśleć, że jest nam wszystko jedno czy dostaniemy pracę akurat tu, czy gdzie indziej. Warto zaprezentować się jako osoba zdeterminowana, która chce wykonywać ten konkretny zawód i ma zaplanowane jak do tego dojść. W tym celu można wspomnieć o planie realizacji kursów, certyfikatów czy studiów podyplomowych.
Bardzo często spotykaną odpowiedzią jest np. "chciałbym być na Pana / Pani miejscu" lub "chciałbym kierować tą firmą". Interpretacja tego typu odpowiedzi może być różna. Jedni potraktują ją z przymrużeniem oka, a dla innych będzie tylko sloganem. Odpowiedzieć tak warto tylko w przypadku, kiedy jest to zgodne z prawdą oraz możemy ją dodatkowo rozbudować o naszą wizję osiągnięcia tego celu.
Skutecznym trikiem może być także metoda odbicia piłeczki poprzez zapytanie, jak widzi Pan/Pani stanowisko, na które aplikuję za kilka lat. Dowiemy się dzięki temu o możliwościach rozwoju w firmie i planach na przyszłość.
(AS)