Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na

Ogórki i szparagi z Polski na niemieckie stoły?

0
Podziel się:

W swoim dzisiejszym wydaniu „Tagesspiegel” pisze, że wprowadzenie płacy minimalnej w RFN może spowodować wzrost bezrobocia, a także problemy z zatrudnianiem pracowników sezonowych przy uprawach i zbiorach.

PAP/DPA/ Holger Hollemann /

W swoim dzisiejszym wydaniu "Tagesspiegel" pisze, że wprowadzenie płacy minimalnej w RFN może spowodować wzrost bezrobocia, a także problemy z zatrudnianiem pracowników sezonowych przy uprawach i zbiorach. Niemieccy rolnicy obawiają się konsekwencji wprowadzenia minimalnej stawki wynagrodzenia w wysokości 8,50 euro brutto za godzinę w Niemczech. Przedstawiciele związków niemieckich rolników uważają, że będzie taniej importować owoce i warzywa z Polski lub innych krajów sąsiednich niż je uprawiać w Niemczech. Już teraz niemieccy rolnicy ostrzegają, że nie będzie ich stać na zatrudnienie pracowników sezonowych z zagranicy - czytamy na łamach dziennika ,,Tagesspiegel".

Na truskawki z Czech czy ogórki z Polski przestawia się już Hans-Christian Daniels. Przewodniczący zarządu rolno-leśnego stowarzyszenia pracodawców w Brandenburgii twierdzi, że uprawy nie będą się już opłacać. Podobnie wygląda sytuacja na plantacjach szparagów. W gospodarstwie, w brandenburskim Klaistow, 800 pracowników z Polski i Rumunii zbiera rokrocznie ok. czterech tysięcy ton szparagów. Zgodnie z zasadą proporcjonalności, ścinając więcej szparagów, więcej zarabiali - podkreśla dziennik i objaśnia system pracy sezonowej. ,,Zbierający szparagi otrzymują minimalną płacę w wysokości 1000-1500 euro, a jeszcze więcej od określonej liczby ściętych pędów".

Polscy i rumuńscy pomocnicy przy zbiorach szparagów w Klaistow są rekrutowani w swoich krajach - pisze gazeta. Podczas ośmiotygodniowego okresu zbiorów zostają zakwaterowani w budynku dawnych koszar. Pracodawcy w branży owocowo-warzywnej mają nadzieję, że minimalne wynagrodzenie w wysokości 8,50 euro będzie obowiązywać w Niemczech najwcześniej od 2017 roku.

Gazeta informuje, że zarobki nie mniejsze niż 8,50 euro za godzinę będą obowiązywać w innych sektorach już od 1 stycznia 2015 roku. Do 1 stycznia 2017 r. będzie trwał okres przejściowy, tzn. różne przepisy układu zbiorowego pracy będą mieć pierwszeństwo przed ustaloną płacą minimalną, zaznacza "Der Tagesspiegel".

Kiedy minie okres przejściowy, stawki godzinne pracowników sezonowych wzrosną z 6 (na wschodzie Niemiec) bądź z 6,70 euro (na zachodzie RFN) do 8,50 euro. Jeśli niższe stawki miałyby obowiązywać w ramach układu zbiorowego przed wprowadzeniem płacy minimalnej w niektórych branżach, to powinny być przestrzegane przez wszystkich pracobiorców danej branży. Dlatego pracodawcy i związki zawodowe powinni uzgodnić normy, które byłyby przestrzegane we wszystkich krajach związkowych. Rozmowy między pracodawcami a związkami zawodowymi, które chcą wyprzeć niepewne, sezonowe zatrudnienie, nie przyniosły jednak do tej pory oczekiwanego rezultatu - reasumuje dziennik.

Monika Skarżyńska
red. odp.: Barbara Cöllen

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)