Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na

Niemcy kokietują zarobkami i łagodzą wymagania

0
Podziel się:

Firmy zza Odry łagodzą wymagania wobec pracowników z Polski. Już nie muszą znać języka niemieckiego, za to mogą więcej zarobić i liczyć na opłacenie noclegów i kursów dokształcających.

Firmy zza Odry łagodzą wymagania wobec pracowników z Polski. Już nie muszą znać języka niemieckiego, za to mogą więcej zarobić i liczyć na opłacenie noclegów i kursów dokształcających.

Kto jest najbardziej poszukiwany?

Na problemy ze znalezieniem pracowników narzeka aż 70 proc. niemieckich przedsiębiorstw, a brakuje nie tylko inżynierów, programistów czy monterów urządzeń elektrycznych, lecz przede wszystkim pracowników produkcyjnych oraz opiekunek do dzieci i osób starszych. I to właśnie dla tych pracowników przedsiębiorcy najbardziej liberalizują swoje wymagania.

- Niemieccy pracodawcy faktycznie oczekują pracowników wykwalifikowanych: ślusarzy, spawaczy, elektryków, lekarzy, pielęgniarek, kierowców samochodów ciężarowych, o których w wielu publikacjach się nie mówiło, a duże zapotrzebowanie jest na rynku niemieckim na te właśnie specjalności. Z kolei zainteresowanie ze strony pracowników z Polski, zarówno tych młodych jak i starszych, jest mniejsze niż zakładano - tłumaczy Tomasz Hachuła, Key Account Manager w Work Express.

W Aachen brakuje 120 elektryków
Bertram Brossardt, szef Zrzeszenia Bawarskiej Gospodarki, zapowiedział też niedawno, że w Polsce, Czechach, Słowacji i na Węgrzech mają wkrótce zostać uruchomione portale werbunkowe, za pośrednictwem których łatwo i bezpiecznie będzie można zgłosić swoją kandydaturę. Aby uzmysłowić sobie skalę niedoboru pracowników w Niemczech, wystarczy zapoznać się z liczbą wakatów zgłoszonych w tamtejszych urzędach pracy. W samym tylko Aachen wiosną brakowało 800 rąk do pracy w zawodach rzemieślniczych, w tym 120 elektryków i elektromonterów, 117 budowlańców, 92 ślusarzy, 70 mechaników, 29 cukierników i piekarzy, 22 fryzjerów i 13 mechatroników (według danych ,,Rzeczpospolitej"). Zarobki, na jakie mogli liczyć kandydaci, wahały się od 850 do 1,3 tys. euro (3,3-5,1 tys. zł) miesięcznie. Inna sprawa, że w Polsce i Niemczech brakuje dokładnie tych samych fachowców, bo niechęć do zawodówek dotknęła oba nasze kraje. Nie jest więc wykluczone, że otwarcie rynku zatrudnienia i odpływ najbardziej mobilnych i znających języki
pracowników spowoduje i u nas wzrost zarobków w tych branżach.

Doceniane opiekunki

Im stanowiska niższe, tym niższa granica wieku i osoby młodsze są bardziej pożądanymi kandydatami na nie. Dzieje się tak w pracach produkcyjnych, montażowych oraz innych pracach prostych.

- Niemieccy pracodawcy liczą przede wszystkim na osoby młode, choć emeryci z Polski też są rozpatrywani jako potencjalni pracownicy mówi Tomasz Hachuła, Key Account Manager w Work Express. - Jeżeli rozmawiamy o branżach w których nasi emeryci mogą pracować (a są to osoby różne wiekiem i możemy tutaj rozmawiać o osobach nawet już po 50, w sile wieku), są to kierunki bardziej związane z opieką nad osobami starszymi. Nasze opiekunki są w Niemczech cenionymi pracownikami. Szacuje się że Niemczech pracuje około 200.000 naszych opiekunek osób starszych. W Work Expressie zatrudnionych jest na chwilę obecną ponad 200 pań i panów którzy zajmują się opieką. W wśród naszych pracowników również mamy wielu emerytów, nasza najstarsza opiekunka ma prawie 77, a na naszych projektach francuskich, niektórzy pracownicy mają po 60 lat, są to zazwyczaj górnicy lub cieśle szalunkowi którzy pracują na budowach w Francji. Otwarcie się rynku niemieckiego nie zmieniło w branży opiekuńczej wiele, jako że ten obszar działania został
uregulowany już w roku 2006, kiedy zezwolono na prace opiekuńcze.

Praca przy rodzinie

Co faktycznie uległo zmianie to możliwość zatrudnienia przez rodzinę niemiecką osoby z Polski. Powstaje tutaj jednak wiele komplikacji, zaczynając od przetransformowania się gospodarstwa domowego w firmę, przejęcie wszystkich obowiązków pracodawcy przez tą rodzinie, co generuje dodatkowe formalności i koszty. Dla osoby wyjeżdżającej powstaje dodatkowe ryzyko, w przypadku nieznajomości języka, braku wiedzy o tym, jaką i na jakie kwoty podpisuje umowę, czy rodzina będzie odprowadzać mu składki ubezpieczenia, oraz co się stanie gdy rodzina wypowie mi umowę. Dodatkowo należy pamiętać że koszty pracodawcy są w Niemczech dużo wyższe, a stawka minimalna 8,50 i 7,50 w branży opiekuńczej dotyczy bardziej domów opieki, klinik lub innych instytucji tego rodzaju. Dlatego też wiele rodzin ze względów finansowych nie będzie w stanie i nie będzie chciało zatrudnić osoby z polski, gdyż będzie to dla nich rozwiązanie zbyt kosztowne.

Ważną różnicą z tym związaną jest to, że w Niemczech tzw. pflege i betreuung - w Polsce tłumaczone jako opieka - obejmują dwie różne dziedziny. Pflege dotyczy bardziej obszarów medycznych, betreuung - zajęć opiekuńczych, wykonywanych w domu, przez rodzinę. Dlatego też w Niemczech mamy tzw. Pflegedienste - czyli ośrodki pomocy opiekuńczej, obejmujące obszary opieki medycznej, jak choćby podawanie insuliny, pobieranie krwi itp.
Warto podkreślić że zarobki w przypadku branży opiekuńczej są zadowalające. Dla osoby z bardzo dobrą znajomością języka niemieckiego w Work Express przygotowane są stawki nawet do 1200 Euro netto za miesiąc pracy, przy kosztach zakwaterowania ponoszonych przez rodzinę niemiecką. Dodatkowo osoby te mogą zmieniać co jakiś czas rodzinę, podróżując poznawać nowe osoby i nawiązywać znajomości na dalsze lata.

Ważne potwierdzenie kwalifikacji

  • Doganiają Warszawę pod względem atrakcyjności rynku pracy IT
  • Account Manager W przypadku pracowników wykwalifikowanych ślusarzy, mechaników itp., ważne jest potwierdzenie kwalifikacji zawodowych przed niemieckim pracodawcą. Niemcy regulują możliwość wykonywania prac ślusarskich itp. (ogółem nazywanych wykwalifikowanych) przez konieczność wpisania się w tzw. Handwerkrolle - w izbie rzemieślniczej, która może wymagać od pracownika potwierdzenia doświadczenia zawodowego na danym stanowisku w okresie nie krótszym niż 2 lata, w okresie ostatnich 10 lat. Do takich zawodów można zaliczyć, ślusarzy, murarzy, malarzy, lakierników, ale też np. fryzjerów, wulkanizatorów, cukierników i piekarzy. Takich licencjonowanych zawodów jest w Niemczech 41, plus 110 zawodów pokrewnych które wymagają jedynie rejestracji w izbach rzemieślniczych w Niemczech. Z tego powodu trudniej jest określić, jakie zawodowy aniżeli opiekuńcze, mogą stać się dla naszych emerytów obszarem w których mogą poszukiwać pracy. Jeżeli kandydat prezentuje kwalifikacje, oczekiwane przez pracodawcę, a ten nie potrafi znaleźć pracownika na niemieckim rynku pracy, będzie na pewno się zastanawiał nad rozwiązaniem pracownika z Polski.

ml/Sonia Grodek/JK

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)