Elżbieta II potrzebuje nowego pracownika. Będzie z nią jeździł po kraju i zmywał naczynia. Płaci 6 tys. złotych miesięcznie. Niezwykłe ogłoszenie pojawiło się na oficjalnej stronie internetowej Jej Królewskiej Mości Elżbiety II. Monarchini szuka kogoś na... zmywak.
Nie ma się co śmiać. Królowa zupełnie poważnie traktuje to ogłoszenie. Wymagania są wyśrubowane, trzeba mieć np. doświadczenie w podobnej pracy. Należy być punktualnym, obowiązkowym, umieć pracować w zespole, wykazywać się zaangażowaniem i lubić podróże. W zamian Elżbieta II oferuje darmowe zakwaterowanie, podróże po królewskich pałacach i roczną płacę w wysokości, na początek, 14 200 funtów (czyli 72 tys. zł). Miesięcznie daje to 1180 funtów, czyli 6 tys. zł przed opodatkowaniem.
Polecamy: Mamy 600 tys. wolnych miejsc pracy
Płaca nie w kij dmuchał, a do tego jaki prestiż! Nie każdy może pochwalić się, że zmywa po królowej. I jaki tytuł zawodowy! Królewski pracownik na zmywaku to nie żaden pomywacz tylko General Catering Assistent. Tydzień pracy wynosi 40 godzin, ale pracuje się także w weekendy. A przez trzy miesiące w roku poza Londynem, w królewskich rezydencjach: Windsor, Sandringham, Balmoral i Holyroodhouse.
Nie wykluczone, że ta praca przypadnie któremuś z naszych rodaków, mieszkających w Wielkiej Brytanii. Wielu z nich, i nie ma się czego wstydzić!, pracowało lub pracuje na zmywakach w tamtejszych knajpach. I to znacznie dłużej niż 40 godzin i z zarobkiem sięgającym np. 200 funtów tygodniowo.