Trwa ładowanie...
Zaloguj
Praca dla ciebie
Przejdź na

Związkowcy wyszli na ulice Warszawy

0
Podziel się:

Mimo kilku incydentów, manifestacja w obronie miejsc pracy przebiegła spokojnie.

Związkowcy wyszli na ulice Warszawy
(PAP/Tomasz Gzell)

_ aktualizacja 16:35 _

Blisko dwie godziny protestowali w Warszawie związkowcy z _ Solidarności w obronie m.in. przemysłu stoczniowego, zbrojeniowego i kolejowego. Przedstawiciele S _ złożyli w resorcie gospodarki oraz w kancelarii premiera petycje z postulatami w tej sprawie. Manifestacja, w której uczestniczyło kilka tysięcy osób, mimo kilku incydentów, przebiegła spokojnie.

Petycja dotyczyła czterech głównych postulatów. Związkowcy domagali się ratowania polskiego przemysłu okrętowego; wdrażania polityki transportowej, gwarantującej istnienie spółek przewozowych; ochrony przed upadłością przemysłu zbrojeniowego oraz realizacji przez polski rząd _ Globalnego Pakietu na rzecz Zatrudnienia _.

Śniadek podkreślił, że w czerwcu polski rząd podpisał się pod tym dokumentem w Genewie. _ Produktywne zatrudnienie oraz godna praca to jeden z priorytetów reakcji na kryzys, który przewiduje Pakiet Międzynarodowej Organizacji Pracy _ - dodał.

Delegacje związków w resorcie gospodarki przyjął wiceminister Rafał Baniak, a w kancelarii premiera minister Michał Boni. Zapowiedział on, że 13 i 14 stycznia odbędą się spotkania stoczniowców z przedstawicielami rządu. Jak mówił Śniadek, powołując się na Boniego, 6 stycznia w resorcie infrastruktury ma się odbyć spotkanie z kolejarzami, a jeszcze w grudniu planowane są rozmowy z przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego.

Według Śniadka, rząd nie wyklucza nowelizacji ustawy kompensacyjnej, która umożliwiłaby wypłatę zasiłków dla bezrobotnych stoczniowców. Obecna ustawa uniemożliwia im przez najbliższy rok pobieranie takich zasiłków. Chodzi o tych stoczniowców z Gdyni i Szczecina, którzy skorzystali z programu zwolnień monitorowanych, otrzymali odprawy oraz zasiłki szkoleniowe. _ _

_ - Mamy świadomość, że to się sprowadzi do oszacowania możliwości sfinansowania z Funduszu Pracy tego przedsięwzięcia, a także będzie zależeć od woli politycznej i przegłosowania tego w parlamencie _ - podkreślił.

Z szacunków miejskiego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego wynika, że w proteście brało udział ok. 3,5 tys. osób. Nad trasą przemarszu krążył policyjny śmigłowiec. Mimo kilku incydentów, manifestacja przebiegła spokojnie. Przed kancelarią premiera związkowcy podpalili kilka opon i obrzucali petardami policjantów ochraniających siedzibę rządu. Na miejsce przyjechała straż pożarna, która jednak nie musiała interweniować.

Manifestację w stolicy zapowiadał na stronie internetowej związku plakat autorstwa Regionu Pomorza Zachodniego Solidarności. Na mapie Polski jest tam czarna ośmiornica z napisem PO. Swoimi mackami obejmuje ona kilka branż gospodarki m.in. stocznie, służbę zdrowia, energetykę, górnictwo i zbrojeniówkę.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)