Trwa ładowanie...
Praca dla ciebie
Przejdź na

Niemcy: Mały napływ pracowników ze wschodu

0
Podziel się:

Po otwarciu niemieckiego rynku pracy miesiąc temu nie zauważono znacznego napływu pracowników ze wschodnioeuropejskich państw Unii Europejskiej.

Niemcy: Mały napływ pracowników ze wschodu
(mbrochh/CC/Flickr)

Po otwarciu niemieckiego rynku pracy miesiąc temu nie zauważono znacznego napływu pracowników ze wschodnioeuropejskich państw Unii Europejskiej - poinformowała niemiecka Federalna Agencja Pracy (BA) w Norymberdze.

_ - Na razie nie odczuwamy wymiernych konsekwencji _ zniesienia barier na rynku pracy - powiedział Raimund Becker z zarządu BA. Według niego ankiety przeprowadzone w urzędach pracy w regionach graniczących z Polską pokazały, że po 1 maja nie odnotowano dużego napływu poszukujących pracy zza wschodniej granicy Niemiec.

Zdaniem Beckera w wielu przypadkach barierą, utrudniającą podjęcie pracy w Niemczech przez obywateli nowych krajów Unii Europejskiej, jest brak znajomości języka niemieckiego. Z informacji, przekazanych przez większe firmy wynika, że pracownicy z tych państw są zainteresowani głównie zajęciami, które nie wymagają wyższych kwalifikacji zawodowych.

1 maja w Niemczech wygasł maksymalny siedmioletni okres przejściowy, w którym kraje dawnej unijnej Piętnastki mogły ograniczać swobodę podejmowania pracy przez obywateli ośmiu państw z Europy Środkowej i Wschodniej, które przystąpiły do UE w 2004 r. Jedynie Niemcy i Austria utrzymywały bariery przez pełne siedem lat.

Czytaj w Money.pl
"Pracownicy ze wschodu to szansa dla nas" Niemiecka minister spodziewa się 100 tys. osób z Europy Środkowo-Wschodniej.
Emigracja do Niemiec? Już tam jesteśmy Ekonomiści nie obawiają się masowych wyjazdów pracowników po otwarciu kolejnych rynków pracy dla Polaków.
Niemcy czekają na 740 tysięcy Polaków. Kuszą mieszkaniami Rynek pracy w Niemczech potrzebuje 3 milionów pracowników. Firmy są gotowe oferować dobre warunki pracy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)