W ostatnim półroczu ministerstwa i urzędy wojewódzkie zwiększyły zatrudnienie o ponad 30 procent. Od 30 czerwca ubiegłego roku w ministerstwach zatrudnienie wzrosło o 32,5 procent, w urzędach wojewódzkich o 37,5 procent.
Wzrost zatrudnienia to jak mówią sami urzędnicy, efekt nałożenia na urzędy obowiązku likwidacji gospodarstw pomocniczych i jednostek budżetowych - wynika z sondy _ Dziennika Gazety Prawnej _. Według danych gazety,. Ich prywatyzacja lub likwidacja miała przynieść oszczędności, ale praktycznie wszystkie ministerstwa i urzędy przyjęły ich dawnych pracowników.
Tak zrobiło np. ministerstwo rolnictwa, które z 77 pracowników gospodarstw przyjęło 76. W świętokrzyskim urzędzie wojewódzkim na 109 takich osób przyjęto 101.Wyjątek stanowi resort sprawiedliwości, który nie zatrudnił żadnego ze zwalnianych z jednostek budżetowych pracowników.
Z kolei kancelaria premiera zamiast zlikwidować swoje gospodarstwo pomocnicze, zmieniła po prostu jego nazwę - z Centrum Obsługi na Centrum Usług Wspólnych. W efekcie tylko pięć z 33 sprawdzonych przez Dziennik Gazetę Prawną urzędów nie zwiększyło w ostatnich 6 miesiącach nie zwiększyło zatrudnienia.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
Rząd wycofuje się ze zwolnień w urzędach Planowane zwolnienia 40 tys. urzędników będą bardzo ograniczone. | |
Rząd zamrozi pensje urzędników i mundurowych Pół miliona osób nie ma co liczyć w 2011 roku na podwyżki. | |
Miedwiediew zwolni co piątego urzędnika Ich liczbę w Rosji szacuje się nawet na półtora miliona ludzi. Rząd ma przygotować plan zwolnień. |